Zapewne wielu rodziców odczuwa emocje w związku z zapowiedzianą na 6. maja możliwością wznowienia opieki nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach. Ich źródłem może być nadzieja na przywrócenie odrobiny normalności w życiu podczas pandemii. Może być również obawa przed zagrożeniami zdrowotnymi dla dziecka, a pośrednio także domowników. Zapewne wielu osobom oba te uczucia towarzyszą równocześnie. Ja również przeżywam emocje. W szkole podstawowej, której jestem dyrektorem, działa „zerówka”, czyli oddział przedszkolny. Jestem zatem osobiście zainteresowany rozwojem sytuacji.

Tak, teraz widzimy, że w edukacji kontakty bezpośrednie są bardzo ważne i niezastępowalne w pełni. Zarówno w odniesieniu do szkół jak i uniwersytetów. I nie chodzi mi tylko o zajęcia typowo laboratoryjne i eksperymentalne. Bezpośredni kontakt jest niezbędny do dyskusji i budowania relacji. Zdalne nauczanie może tylko uzupełniać taką edukację.

Dwojąc się i trojąc w poszukiwaniu źródeł inspiracji, walcząc z nowymi aplikacjami, które nie dla wszystkich są intuicyjne, i starając się zaaranżować tło, w które podczas telelekcji nagle nie wskoczy dziecko lub pies (mistrzowie drugiego planu!), wielu z nas zapomina o tym, co w tym czasie najważniejsze. Dziś powinniśmy słuchać nie tylko ekspertów od technologii, którzy polecają nowe narzędzia, oraz dydaktyków znających innowacyjne metody nauki zdalnej, ale przede wszystkim siebie i swoich uczniów.

Globalna pandemia sparaliżowała wiele sektorów życia społecznego. Duży kryzys przeżywa oświata, która w związku z trwającą już prawie miesiąc w naszym kraju kwarantanną, została „jakoś” przeniesiona "do internetu". Kształcenie na odległość napotyka ciągle na wiele problemów – brak sprawdzonych narzędzi edukacyjnych oraz kompetencji i doświadczenia w nauczaniu zdalnym. To między innymi rezultat wielu lat zaniedbań po stronie MEN, jak i pomylonej hierarchii priorytetów, którą forsowano do niedawna pod hasłem tzw. "dobrej zmiany".

Z pewnością nie jestem jedynym dyrektorem niepublicznej placówki oświatowej w Polsce, który otrzymał w ostatnim czasie wiadomość o treści zbliżonej do tego: "W związku z tym, że świadczenia szkolne w marcu były realizowane jedynie przez pół miesiąca, a w kwietniu, mimo wielkiego starania szkoły wciąż odbywają się głównie rękami rodziców, zwracam się z prośbą o obniżenie wysokości czesnego za ten okres".

Punkt zwrotny, w którym znalazła się edukacja, wymusza przyspieszone zmiany. Obserwując to, co dzieje się teraz w związku z nową formą pracy szkół i przeniesieniem aktywności do wirtualnego środowiska, chcę wierzyć, że modele dydaktyczne realizowane w zdalnym nauczaniu nie są jedynie liftingiem, ale głęboką transformacją środowiska edukacyjnego, roli nauczyciela i aktywności uczniów. Pewności nie mam, bo nadal widzę, jak zdalne nauczanie reprodukuje archaiczne modele pracy. Jeżeli nawet wydaje się, że edukacja zmienia się dziś, to system opiera się na starym paradygmacie, odwołującym się do niewłaściwych założeń.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Dziesięć błędów informacji zwrotnej
Wszystko to prawda, ale na "zerowym" punkcie powinno być: błędem krytyki jest samo jej istnienie! w ...
Zbyt ogólny opis by zrozumieć czym to się różni od istniejących aplikacji edukacyjnych które są zazw...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Natura matury
Miałem wrażenie, że dość jasno dałem do zrozumienia, że nie rozważam tu zasadności ani prawidłowości...
Mikołaj napisał/a komentarz do Natura matury
Trafne pokazuje to, że matura to nie tylko test wiedzy, ale rytuał przejścia, który ma sens tylko wt...
Ppp napisał/a komentarz do Natura matury
Maturę nalezy ZLIKWIDOWAĆ, ponieważ jest niesprawiedliwym egzaminem, którego można PRZYPADKOWO nie z...
Zapisałem dziecko na karate kontaktowe przez takich własnie małych gnojków by sam umiał się bronić
Nauczyciel napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Są też aplikacje które skutecznie potrafią wykrywać czy dany tekst został napisany przez AI czy nie ...
Kajtek napisał/a komentarz do Po co jest szkoła?
Szkoły niczego nas nie uczą oprócz polskiego oraz matematyki nic więcej nie jest nam potrzebne a nau...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie