Czy dyrektorzy i nauczyciele lubią innowacje? Oczywiście. Innowacje są szalenie modne. Każda szkoła chce być innowacyjna. Jeśli jednak przyjrzymy się, co się za tym kryje, to się okaże, że pożądana innowacja zbyt często rozumiana jest raczej jako przemalowanie ścian na "oczojebne" kolory niż jako gruntowna przebudowa struktury lub praktyki.
Szkoła dla życia - rekomendacje dla szkolnictwa
Jeżeli polska szkoła ma odpowiadać na wyzwania zmieniającego się świata, a sami Polacy mają żyć na poziomie najbogatszych narodów, to system edukacji musi przejść głębokie przeobrażenia. Powinniśmy dać szkołom większą niezależność finansową, upodmiotowić rodziców i lokalną społeczność, a w szczególności lokalnych przedsiębiorców, kosztem centralnego nadzoru państwa i gmin – wynika z raportu „Szkoła dla życia. Kto zapłaci za nasze emerytury?” przedstawionego przez Warsaw Enterprise Institute i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Po-wołanie do zmian, czyli #wiosnaedukacji
Ostatnie dwa lata nie mogłem uczestniczyć w mojej ulubionej konferencji INSPIR@CJE. W tym roku wiedziałem, że kolejny rok diety bezinspiracyjnej może odbić się na moim dobrostanie i poziomie inspiranoliny w organizmie. Nie mogłem do tego dopuścić. Pojechałem. Wziąłem udział i z zachwytem odkryłem, że w tym świecie ciągłej zmiany INSPIR@CJE nie przestały inspirować. Były to ponownie, jak przed dwoma laty, dwa fantastyczne dni wspólnego świętowania tych, dla których DOBRE ZMIANY w edukacji to nie jest hasło politycznego PRu, lecz natura ich codziennej pracy.
Uniwersytety Trzeciego Wieku są jak glebowy bank nasion
Niezwykłe zjawisko rozkwitu różnego typu uniwersytetów trzeciego wieku, wyraźnie intensywniejsze na początku XXI wieku, skojarzyło mi się z glebowym bankiem nasion. Tylko w województwie warmińsko-mazurskim jest chyba już około 30 UTW, w całej Polsce ponad 800. Instytucje te spełniają różne funkcje: edukacyjną, społeczną, integracyjną, kulturalną, itd. Niewątpliwie są pozytywnym społecznie zjawiskiem. Mocno aktywizują tak zwaną prowincję.
Zmieniać szkołę – ale po co? Poinspiracyjne refleksje
Zmiany, zmiany, zmiany... - właśnie to słowo przyświecało konferencji INSPIR@CJE 2018, która odbyła w kilka dni temu Warszawie. Choć pracuję w szkole 14 lat (jako polonistka i socjoterapeutka) z pasją, oddaniem, poświęceniem, tak „do szpiku kości”, postanowiłam pierwszy raz wziąć udział w tym edukacyjnym wydarzeniu. Byłam więc żółtodziobem, któremu w głowie huczały myśli: Czy spotkam tam takich jak ja – edupasjonatów? Czy moje edukacyjne dokonania nie będą tylko kroplą w morzu dokonań innych? I... Czy ja upadłam na łeb? Konferencja?! Przecież są wakacje!
Ego w szkolnej ławce
Gdy rozmawiam z uczniem odnoszę wrażenie, że oprócz niego jest jeszcze jego ego, które domaga się uwagi, blokuje naszą rozmowę, przeszkadza, zagłuszając dotarcie do prawdy. Ego rodzi konflikty, niszczy relacje, szkodzi i ukrywa osobistą siłę, talenty, potrzebę miłości, szacunku, przyjaźni i akceptacji.
Inspirujący i refleksyjny początek wakacji
Zakończyły się INSPIR@CJE 2018. W tym roku tematem przewodnim były oddolne zmiany w szkołach. Na przykładach wybranych szkół publicznych i niepublicznych chcieliśmy pokazać, że mimo istniejącego, niezbyt przyjaznego uczeniu się systemu klasowo-lekcyjnemu, niezbyt możemy zmieniać podejście do edukacji szkolnej, wychowywać mądrze i lepiej przygotowywać do życia w społeczeństwie XXI wieku. Zaproszeni prelegenci dzielili się swoimi doświadczeniami i podpowiadali, co można zrobić już teraz, nie czekając na odgórnie narzucane i nie do końca przemyślane reformy.