Ucząc historii współczesnej powinniśmy być otwarci na wyzwania jakie stawia przed nami dzisiejszy świat. W przygotowaniu ciekawej i angażującej uczniów lekcji chodzi o coś więcej niż tylko o nowe interpretacje naukowe i fakty mozolnie wydobywane z objętych tajemnicą archiwów. Opis dziejów nam najbliższych zawsze był i będzie szczególnie narażony na poddanie się rytmowi bieżącej polityki, a nawet indoktrynację. Wciąż żyją i działają, także w sferze polityki, osoby uczestniczące w omawianych wydarzeniach, przez co niemożliwe jest nabranie dystansu do przeszłości. W takim kontekście tworzy się historia i polityka historyczna. Największy wpływ na nie mają władze państwowe, które kierują systemem oświaty i kształtują podstawę programową. Gdy mówimy o historii współczesnej musimy być świadomi konieczności zderzenia różnych pamięci, perspektyw i interpretacji, które mogą powodować chaos informacyjny i konflikty, ale równocześnie stwarzają wiele okazji, by historia stała się dla uczniów i uczennic fascynującą przygodą.

To, że szkoły nie były i jeszcze nie są przygotowane do mierzenia się z wieloma współczesnymi wyzwaniami, takimi jak np. pandemia czy wojna w Ukrainie, że konieczna jest ciągła adaptacja do nowych warunków, wszyscy wiedzą. Zmiana musi przyjść, to jasne, ale zanim to nastąpi należy zebrać dostępne informacje i spróbować podsumować, w jakim punkcie jesteśmy, z jakimi problemami spotykają się nauczyciele i jak znaleźć rozwiązania, aby przyjęcie w polskich szkołach dzieci ukraińskich uchodźców przebiegło najmniejszym kosztem dla nich samych, ale i dla pozostałych uczniów oraz nauczycieli.

Uczniowie są coraz bardziej gotowi na samodzielność, powinniśmy im w tym pomóc. Często nauczyciel nie ma wsparcia w opiekunach dziecka. Rodzice boją się, że samodzielność grozi wypadkiem. Wolą, gdy ich dziecko nie ryzykuje i wykonuje polecenia nauczyciela pod jego nadzorem.

Chciałbym zachęcić do spojrzenia na referat z nieco innej perspektywy. Z perspektywy hierarchii i poczucia ważności prelegenta. Przemawianie publiczne czasem daje pozory własnej ważności i wartości wypowiedzi. Mówca chce się czuć ważny i słuchany, bo słuchamy liderów, przywódców i kogoś ważnego. Mówca z liczby słuchaczy obecnych na sali, z frekwencji na wykładzie czerpie dobre samopoczucie i odnosi wrażenie ważności przekazu. Jego poczucie satysfakcji odbija się w publiczności jak w zwierciadle. Jednak nie każde wystąpienie da tyle samo satysfakcji. Bo są takie na pierwszym planie i takie z dalszego planu, w odczuciu prelegenta (i słuchaczy) uważane za podrzędne.

Doskonale pamiętam swoje zdziwienie, a wręcz rozczarowanie, kiedy będąc na pierwszym roku studiów zaliczałem przedmiot o nazwie „Wstęp do pedagogiki”. Spragniony konkretnych wskazówek i umiejętności przydatnych dla młodego drużynowego harcerskiego, przyszłego nauczyciela, musiałem poświęcać długie godziny na czytanie, a potem omawianie w grupie ćwiczeniowej dzieł klasyków filozofii. W moim odczuciu śmiertelnie nudnych i kompletnie oderwanych od życia. Minęły lata zanim zrozumiałem, że refleksja filozoficzna jest fundamentem pedagogiki. W zawodzie nauczyciela pomaga określić na własny użytek, co jest ważne w pracy z ludźmi. A najważniejszym bodaj przedmiotem owej refleksji są wartości moralne.

W jaki sposób zachęcać uczniów do pełnych wypowiedzi ustnych? Nauczyciele czasami zauważają, że uczniowie nie potrafią „sprzedać” tego co umieją. Nauczyciel wie, że potrafią więcej niż pokazują np. w pracy pisemnej. Czasami samo pisanie może być dla ucznia problemem. Okazuje się, że świetny pomysł ucznia „wyparowuje”, gdy ma go zapisać. A to skutkuje nieraz nieadekwatną oceną ze sprawdzianu pisemnego...

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie