Kto dziś wychowuje? Dom, szkoła, kościół, społeczność internetowa? Definicja rodziny ulega liberalizacji. Nie ogranicza się do dotychczas rozumianego modelu. Profesor Tomasz Szlendak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wychodzi z założenia, że "rodzina podlega procesowi dostosowania się do migracyjnego, multikulturowego otoczenia". Tak jak zmienia się rozumienie rodziny, tak zmienia się również szkoła. A ta nie jest zainteresowana wychowaniem.
Niech uczniowie decydują, co chcą czytać
Ministerstwo Edukacji Narodowej ponownie ożywiło dyskusję na temat szkolnych lektur i bardzo dobrze - czas skończyć z fikcją „czytania“ w szkołach. Pamiętam, że po raz pierwszy „Pana Tadeusza“ przeczytałem w całości przed maturą. Na siłę, bo musiałem przeczytać (byłem w klasie o profilu humanistycznym), ale zachwycić się nie potrafiłem. Ot, kolejne dzieło, które ktoś, kierując się własnymi preferencjami i mając pewnie kilkadziesiąt lat więcej niż uczniowie, uznał za mające szczególną wartość. Ale dla kogo?
Czy można zagrać w matematykę?
Wykorzystanie elementów gier na zajęciach szkolnych przynosi wiele pozytywnych rezultatów. O tym, jak zamienić zwyczajną lekcję w emocjonującą grę, rozmawiamy z Anitą Dzik, nauczycielką matematyki i informatyki w Zespole Szkół Integracyjnych nr 1 w Katowicach.
Niezadowalający angielski na etapie wczesnoszkolnym
Instytut Badań Edukacyjnych zaprezentował pod koniec listopada br. wyniki Badania efektywności nauczania języka angielskiego w szkole podstawowej (BENJA), które przeprowadzono w ramach Badania szkolnych uwarunkowań efektywności kształcenia (SUEK). Niestety stwierdzono, że lekcje angielskiego w klasach I-III szkoły podstawowej nie rozwijają dostatecznie dobrze umiejętności komunikacyjnych uczniów w mowie i piśmie.
W Sejmie o ocenianiu uczniów
Koalicja „Dziecko bez stopni” informuje, że znana jest już propozycja rządowa dotycząca oceniania, która trafi wkrótce do Sejmu. Aktualna wersja projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty odchodzi od pierwotnego planu MEN, by na poziomie edukacji wczesnoszkolnej oceniać uczniów wyłącznie poprzez oceny opisowe.
Nauczyciel ignorant
Czy ignorancja w zawodzie nauczyciela może być cnotą? Czy naprawdę powinniśmy oczekiwać, że współczesny nauczyciel musi być istotą wszystkowiedzącą i potrafiącą wyjaśnić każdy temat, rozwiązać każdy problem? A może lepiej byłoby (dla naszych dzieci) przyjąć, żeby wszystkiego nie wiedział, ale wówczas pokazywał jak można uczyć się tego, czego jeszcze nie wiemy? I żeby uczył się razem z dziećmi, pokazując jeszcze, jak trzeba się uczyć?
Neurobiolog w szkole i oczywistości, które wymagają wsparcia
Temat, wchodzącej do naszych szkół i świadomości nauczycieli, neurodydaktyki zaczyna rozgrzewać serca i umysły. To dobrze, bo w szkole nic nie robi więcej szkód niż stagnacja i przekonanie, że istnieje jeden sposób widzenia jej problemów. Źle, ponieważ sama neurodydaktyka zaczyna być postrzegana jako rozwiązanie. Zmian, jeśli oparte są na racjonalnych podstawach, trzeba zawsze bronić a ludzi mających odwagę je proponować, wspierać. Trzeba jedynie uważać, żeby samo dążenie do zmiany nie zdominowało tego, co chcieliśmy osiągnąć przez ich wprowadzenie.