Sidebar

23
Pt, Maj

Znamy zalety i korzyści płynące z pracy zespołowej uczniów. Uczniowie pracujący w zespołach uczą się na głębszym poziomie i dłużej zachowują informacje niż uczniowie nauczani indywidualnie. Dodatkowo zdobywają umiejętności komunikacji i współpracy, a przede wszystkim uczą się od siebie wzajemnie.

Stawianie pytań jest podstawowym narzędziem pracy na lekcji. Pozwala nauczycielowi sprawdzić poziom zrozumienie przez uczniów tego, czego się nauczyli i zbadanie ich refleksji. Pełna korzyść z zadawania pytań możemy osiągnąć, gdy wszyscy uczniowie myślą nad odpowiedzią i mają szansę się nią podzielić.

Uczniowie chętnie nie przywiązywaliby wagi do oceniania przy pomocy stopni, niestety jest ono zapisane w prawie oświatowym i na koniec roku obojętnie jak wygląda ocenianie bieżące, nauczyciel jest zobowiązany wystawić stopnie. Mówię o uczniach powyżej klasy III, gdyż na szczęście w klasach I – III stopnie nie są obligatoryjne.

Coraz więcej w edukacji mówi się o nauczaniu opartym na dowodach. W jednym z poprzednich wpisów pisałam skąd te dowody można czerpać. Główne źródła to: badania edukacyjne przeprowadzane przez naukowców oraz własne badania nad uczeniem się uczniów.

Powtarzanie jest matką wiedzy – to dosłowne tłumaczenie łacińskiego przysłowia Repetitio est mater studiorum. Badania prowadzone wśród uczniów i studentów wskazują na to, że najczęściej wybieraną przez nich metodą nauki jest właśnie powtarzanie materiału i kilkukrotne odczytywanie notatek. Czy ta najpopularniejsza metoda jest zarazem najskuteczniejsza? Co mówi nam o tym psychologia edukacyjna? Czy czas poświęcony na powtarzanie mógłby zostać efektywniej spożytkowany przez uczniów? Poniższy artykuł stanowi próbę odpowiedzi na te pytania.

Na każdej lekcji zadawane są uczniom pytania. Niestety większość pytań zadaje nauczyciel i zazwyczaj angażują one tylko niewielką część uczniów. Jackie Acree Walsk, autorka książki „Empowering Students as Questioners: Skills, Strategies and Structures to Realize the Potential of Every Student” dzieli się sposobami na uruchomienie sensownych pytań podczas lekcji.

Dominującym sposobem omawiania lektur szkolnych jest metoda, którą można nazwać „lekturą detali”. W skrócie polega na sprawdzaniu, czy uczniowie zapamiętali szczegółowe informacje dotyczące fabuły i bohaterów. Nie cieszy się raczej sympatią wśród uczniów, którzy obecnie coraz mniej czytają, i z coraz większym trudem znoszą książki z tzw. kanonu.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ahh... skandynawia to w ogóle ma swój klimat
Świetnie napisane. Daje do myślenia i w zasadzie jak się tak zastanowić to ma Pan absolutną rację. Z...
Ogólnopolskie wytyczne skończą się tym, że nic się nie zmieni...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Czy sztuczna inteligencja osłabia nasze kompetencje?
W jakimś stopniu na pewno osłabia. Uzależnia. Tak integrujemy się w większy system. Podobnie jest w ...
AI nie zastąpi naszej odpowiedzialności za własny rozwój ;)
Podoba mi się podejście operacje na szacunku, a nie kontroli :)
GPT napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
GPT napisał/a komentarz do Kierunki rozwoju polskiej edukacji
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie