Czy wizja not school jest realna?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Dziś dzieci i młodzież szkolna to pokolenie cyfrowych tubylców, którym od urodzenia towarzyszą cyfrowe technologie. Obecność komputera, Internetu, telefonu komórkowego, odtwarzacza mp3 i innych urządzeń oraz posługiwanie się nimi na co dzień traktują jako coś naturalnego i osobistego. Czy w ciągu najbliższych 20 lat zadecydują oni o końcu szkoły, jaką dziś znamy?Pomorze 2030

Jedną z ciekawszych wypowiedzi podczas grudniowej debaty Instytutu Badań nad Gospodarką "Edukacja i wiedza" poświęconej przyszłości edukacji było wystąpienie Waldemara Kucharskiego, prezesa Young Digital Planet, na temat możliwych scenariuszy rozwoju szkoły. Jego zdaniem najbardziej realny jest scenariusz "not school", który można tłumaczyć jako sukcesywne i nieuchronne odrzucenie szkoły w obecnej postaci i zastąpienie jej inną formą edukacji.

Konkluzja wystąpienia jest bardzo dramatyczna: każdy scenariusz zakładający brak szkoły jako instytucji edukacyjnej lub diametralną jej przebudowę jest możliwy przy braku podejmowania prób głębokich reform szkolnictwa. Zmiana ta jednak nie będzie wynikiem postępu technologicznego, tylko bardziej rezultatem zmian społecznych.

Jeśli "digital natives" (cyfrowi tubylcy) dorosną, nie będą chciały, aby szkoła ich dzieci wyglądała tak, jak instytucja, do której oni byli zmuszeni uczęszczać. Alternatywą będzie system edukacji wirtualnej lub otwarte zasoby edukacyjne, które rozwijają się na razie obok szkoły, ale w długiej perspektywie czasowej mogą stać się dla niej prawdziwą konkurencją.

Prezentacja Waldemara Kucharskiego, Gdańsk, 1.12.2009 r.

Wizja "not-school" może zatem być bardziej realna niż nam się obecnie wydaje. Co na to wskazuje? Zdaniem Waldemara Kucharskiego rozwój pokolenia digital natives, dla którego używanie multimediów i technologii cyfrowych jest naturalne, skrócenie czasu dostępu do informacji, a także to, że nowe pokolenia uczą się coraz bardziej od siebie nawzajem niż z zasobów zinstytucjonalizowanych, co przejawia się aktywnością na różnego rodzaju forach społecznościowych.

(Źródło: Pomorze 2030, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową)

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)



Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Leszek napisał/a komentarz do Co nowego w szkołach od września?
Pani Minister,mam bardzo podobne przemyślenia jako nauczyciel z 40-letnim stażem i dyrektor od ćwier...
Tomasz napisał/a komentarz do Co nowego w szkołach od września?
Pano SylwioO tym co pani pisze moga zawalczyc nauczyciele tacy jak pani czy ja (zakladam ze pani jes...
Sylwia napisał/a komentarz do Co nowego w szkołach od września?
Szanowna Pani Minister, uprzejmie proszę o podjecie tematu zróżnicowania pensum. Jest to konieczne, ...
Ppp napisał/a komentarz do Co młodzi sądzą o demokracji?
Wychodzi na to, że młodzież jest bardzo świadoma. Zatem: politycy - DO ROBOTY! Godzina tygodniowo no...
Nauczyciele wf nie pracują w domu, ich obowiązki zamykają się w szkole. Nie przygotowują się w domu ...
Wygrywamy wszystkie bitwy a przegrywamy wojnę. Taka rozmowa podczas wywiadówki: Pani syn ma braki a ...
Sprzeczność niewątpliwie jest, ale myślący człowiek powinien zauważyć, co ważniejsze. A ważniejsze j...
Egzaminy to diabeł. I do tego sprawdzają wiedze, która nie będzie nikomu w przyszłości potrzebna i k...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie