W stronę neurodydaktyki

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

O radości uczenia się już napisano wiele. Niektórzy twierdzą, że to sprawa dla naiwnych i superoptymistów. Zaś o samym uczeniu się napisano już dużo: w psychologii, pedagogice, dydaktyce ogólnej itp. Jego efekty, choć widać na zewnątrz, mieszczą się w ludzkim mózgu. Co zrobić, aby uczenie się było bardziej przyjazne mózgowi? Czy warto iść w stronę neurodydaktyki?SXC.HU

Czy wiedza o mózgu nas zmienia?

Całkiem niedawno nauczyciele biologii, przyrody i nie tylko, mogli zapoznać się z ciekawym artykułem pt. "Neurodydaktyka. Czy wiedza o mózgu nas zmienia?" - upowszechnionym w "Biologii w Szkole" (2011/5). Wywołał sporą dyskusję wśród nauczycieli i konsultantów. Zrodził się nawet pomysł, aby zorganizować konferencję dla nauczycieli na ten temat.

Artykuł ten, choć ma w swym tytule termin „neurodydaktyka”, koncentruje się jednak na wybranych merytorycznych zagadnieniach neurobiologii. No właśnie, i o to tu chodzi, aby głębiej poznać współczesne osiągnięcia i wyniki badań neurobiologii. To właśnie genetycy i badacze ludzkiego mózgu, pracujący w zespołach, obecnie zdobywają nagrody Nobla.

Jak zmienić przedmiotowe dydaktyki?

Rozwój neurodydaktyki wywiera wpływ na szkolną dydaktykę, np. biologii czy przyrody. Ale przecież, to nie tylko wiedza, którą nauczyciele poszukują, gromadzą i przetwarzają czy stosują w organizacji szkolnego uczenia się treści przedmiotowych (merytorycznych) jest ważna, ale także różne dydaktyczne aspekty nauczania: cele edukacyjne, zadania i zasady organizacji pracy podczas uczenia się treści tych przedmiotów oraz szereg innych, istotnych problemów. Dydaktyka biologii, geografii, przyrody i innych przedmiotów, dziś coraz wyraźniej idzie w stronę uczenia się. Na lekcjach to czynności ucznia stały się najważniejsze. Trzeba więc głębiej rozumieć istotę, przebieg i efekty uczenia się. A dydaktyka jest nauką i sztuką, która ma ułatwiać uczenie się w szerokim tego słowa znaczeniu.

Czym jest edukacja uzasadniona neurologicznie?

Już ponad 7 lat temu na forum internetowym strony OECD informowano, że potrzebne jest w szkole korzystanie z sukcesów współczesnej neurobiologii i biologii mózgu. Mówiono o konieczności realizacji „edukacji uzasadnionej neurologicznie”. Wymienione forum poświęcone było (jest) tworzeniu mostu pomiędzy codzienną praktyką nauczania i uczenia się w szkole a naukami, które zajmują się badaniami mózgu. Autorzy projektu na najbliższe lata (wówczas do roku 2006) założyli i obiecywali, że wyposażą nauczycieli praktyków i decydentów oświatowych w zaktualizowaną wiedzę nt. funkcjonowania ludzkiego mózgu. Chodziło o to, żeby przygotować grunt dla kolejnej fazy badań i wdrożenia do szkolnej praktyki zasad nowoczesnej pedagogiki – czyli neuropedagogiki. No i co? Kilka lat minęło, a nauczyciele tych wskazówek nie znają.

Dlaczego edukacja nowoczesna jest humanistyczna?

Neurobiologia akcentuje sprawy człowieka, funkcjonowanie ludzkiego mózgu. Wśród biologicznych treści nauczania wyraźnie priorytetem staje się biologia człowieka i wiedza o funkcjonowaniu ludzkiego mózgu. Już kilka razy wskazywano, że treści antropologiczne i humanistyczne są najważniejsze w całokształcie działań zmierzających do budowania humanistycznej edukacji i szkoły. Bo przecież ważne jest, aby w dobie internetowej i medialnej rzeczywistości zbudować lepszą jakościowo edukację, w tym biologiczna i przyrodniczą - bo wielką i zasadniczą prawdą jest, że: edukacja nowoczesna jest humanistyczna (Sawiński 2010, Edunews.pl). A to domaga się przecież głębszej refleksji i wiedzy przede wszystkim oświatowych decydentów i pracowników badań pedagogicznych oraz także nauczycieli.

Czy neurodydaktyka wskaże zasady edukacji XXI wieku?

Problem więc modernizacji szkolnej dydaktyki, poprzez wykorzystanie w szkole zasad neurodydaktyki pozostał. Dziś też, a może bardziej niż kilka lat temu, chodzi o to, żeby przygotować się do wdrożenia zasad neurodydaktyki do szkolnej praktyki. W przypadku uczenia się biologii czy przyrody, które bada i wspiera dydaktyka biologii i przyrody, można powiedzieć, że teraz chodzi o neurodydaktykę biologii, lub po prostu - neurobiodydaktykę. Z wielu względów warto zabiegać, aby nauczyciele tych i innych przedmiotów nauczania poznali i zastosowali jej zasady - jako reguły nowoczesnej dydaktyki (pedagogiki). Neurodydaktyka tworzy realne szanse na uczenie się przyjazne ludzkiemu mózgowi.

(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie