Po symbolicznym końcu epoki kredy, który trzy lata temu swoją książką ogłosiła Aleksandra Pezda, nastąpiła era cyfrowej szkoły, a na jej użytek próbuje się zdefiniować nie tylko profil kompetencyjny „cyfrowego nauczyciela” i nowy model dydaktyczny, ale także pojęcie samego podręcznika. Brakuje jednak s y s t e m o w e g o podejścia w tworzeniu nowego modelu edukacji. Wielu zadaje sobie dziś pytanie, jak powinna wyglądać edukacja w świecie „płynnej nowoczesności”?
Znaczenie nauki dla młodych Polaków
77 proc. młodych Polaków wyraźnie dostrzega, że nauka przyczynia się do poprawy jakości codziennego życia – to wniosek z badania ‘Barometr Edukacyjny Bayer’. Badanie zostało zrealizowane w czerwcu 2013 na zlecenie Bayer przez Millward Brown wśród młodych Polaków (20-35 lat, N=600). Patronat honorowy objęli: Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Rektor Politechniki Warszawskiej.
O konektywizmie kilka krytycznych refleksji
Współczesne młode pokolenie to tzw. cyfrowi tubylcy, pokolenie sieci, sieciaki, pokolenie Googla. Spektrum nazw jest tu bardzo bogate, a każda z nich wskazuje na głębokie zanurzenie przedstawicieli tego pokolenia w medialnym świecie.
Dlaczego nie teraz? Czyli kiedy?
Ośrodki akademickie, biznes i organizacje pozarządowe zajęły się budowaniem nowego modelu edukacji. Widząc bezsilność ministerialnych urzędników, a raczej ogromną ich inercję i dostrzegając coraz wyraźniej nieskuteczność obecnego modelu edukacji, postanowiono działać i nie czekać, aż decydenci i politycy podejmą decyzje. Na propozycje wielkich zmian z ich strony nie mamy co liczyć. Zbliżają się przecież wybory. Dziś podejmowane są jedynie decyzje, które mogą służyć poprawie wyników w sondażach.
Jak szybko zachodzą zmiany w mózgu?
Gdy poruszane są kwestie związane z wpływem korzystania z nowych technologii na strukturę sieci neuronalnej, wiele osób protestuje, twierdząc, że mózgi cyfrowych tubylców nie mogą w istotny sposób różnić się od mózgów wcześniejszych pokoleń, bo na takie zmiany potrzeba dużo więcej czasu. Na wielu konferencjach formułowane są opinie, że w ciągu ludzkiego życia w mózgu nie mogą dokonać się żadne istotne zmiany. Niektórzy twierdzą nawet, że nasz mózg wciąż jeszcze lepiej przystosowany jest do życia w jaskiniach niż do dzisiejszego środowiska. Trudno o większe nieporozumienie!
Analiza, redukcja, cel
Powtarza się to od wielu lat. Z końcem roku wydaje się, że następny nie może przynieść wiele nowego. Ta sama podstawa programowa, ten sam pokój nauczycielski, to sama klasa. Kiedy jednak przychodzi analizować podstawę programową po doświadczeniach kończącego się roku, najnowszą glottodydaktykę (bo więcej czasu na refleksję), media (ot, chociażby możliwości nowych edytorów), a przede wszystkim poszczególne klasy, grupy i indywidualnie uczniów i uczennice, których poznawałem przez rok, to okazuje się, że od 1 września będę miał do czynienia z zupełnie świeżym krajobrazem oświatowym, z inną przestrzenią uczenia się. To chyba uzależnia i trzyma w zawodzie. Jest tez nadzieja, że popełnię mniej błędów…
Od pomysłu do sukcesu
Mamy pomysł, dzielimy się nim z innymi. Szukamy sprzymierzeńców, którzy podzielają nasz entuzjam i wspólnie zaczynamy zmieniać nasze najbliższe otoczenia. Jedno jest pewne. Każda zmiana zaczyna się od pojedyńczego człowieka. Innej drogi nie ma. To nasze dotychczasowe decyzje sprawiły, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Od naszych wyborów zależy miejsce, w którym znajdujemy się dziś i będziemy w przyszłości. Nasze indywidualne decyzje określają nasze aktywności i ludzi, którzy nas otaczają.
Ostatnie komentarze