Spieramy się w Polsce o sprawy drugorzędne, jak liczebność klasy, wyposażenie czy podział szkół. Zapominamy, że trzeba przede wszystkim wspierać w rozwoju nauczycieli. Bez tego nawet najlepsze rozwiązania niczego w szkole nie poprawią – mówi prof. Jolanta Sujecka-Zając, dyrektor Szkoły Edukacji PAFW i UW.

Dobra edukacja to nie przerabianie podstawy programowej. Ani też „tyranie” nauczyciela od rana do wieczora, aby nadążyć z wszystkim co wynika z podstawy programowej albo z nakazów płynących z „góry”. Można włożyć wiele wysiłku w pracę, próbując zmienić szkołę, pracować więcej niż powinniśmy i… nic się nie zmieni. Jak zatem sprawić, aby coś się zmieniło?

Każdy z nauczycieli spotkał się zapewne z sytuacją, że uczeń nie przeczytał informacji zwrotnej do swojej pracy. Na przykład przed wykonaniem poprawy pracy nie zadał sobie trudu, aby otworzyć dokument z informacją zwrotną lub nie wyraził chęci żadnej poprawy.

Odkąd pamiętam, czerwcowe zajęcia w szkole często wyróżniały się – kiepską frekwencją uczniów (bo po co chodzić, kiedy nic nie robimy?), znużeniem nauczyciela (nie mam pomysłu, co mogę z nimi robić), puszczaniem filmów i ogólnie uczeniem czegoś, co nie ma sensu – pewnej życiowej postawy. Oczywiście mogę się mylić! Jednak z kilku szkół takie wyniosłam doświadczenie. I pewnie geneza tego problemu jest i głębsza, i bardziej złożona. W każdym razie warto zawalczyć o sens czerwcowych zajęć, przede wszystkim ucząc tego, że do szkoły nie chodzi się po oceny!

Bycie rodzicem dziecka uczącego się w szkole powszechnej to w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwą sprawą. Rodzice skłonni są popełniać wiele błędów na tej „szkolnej” drodze, a dzieci w sposób naturalny dostarczają im coraz to nowych wyzwań. W nowej książce pt. „Ty, Twoje Dziecko i Szkoła” Sir Ken Robinson proponuje kilka zasad dobrego rodzicielstwa, które mają związek z edukacją.

Ostatnie dni roku szkolnego poświęcone są wypatrywaniu wakacji, dla nauki szkolnej często bywają stracone. Oceny są już wystawione, uczniowie nie chcą uczyć się czegoś nowego. Ten czas można wykorzystać na pozyskaniu opinii o pracy nauczyciela z uczniami.

Potencjał edukacyjny i kreatywny polskich nauczycieli wydaje się być całkiem spory. Mają rozległą wiedzę teoretyczną z zakresu pedagogiki i bogate osobiste doświadczenia, którymi mogliby i powinni się dzielić współpracując z innymi nauczycielami. Z tym dzieleniem się i współpracą bywa jednak różnie. Czasami jest tylko bardzo powierzchowna i mało wzmacniająca. Ale są też dobre przykłady, że można stworzyć wspólny projekt, dzięki któremu wielu nauczycieli będzie razem pracować na rzecz oddolnej zmiany w szkołach.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie