Dla kogoś, kto stara się zadawać sobie i innym pytanie: dlaczego ta nasza polska szkoła jest taka, a nie inna, lektura ostatniej książki Rolanda Meighana pod dość oryginalnym tytułem „Porównywanie systemów wychowania, dobrych, złych, brzydkich i przeciwskutecznych, a także o tym, dlaczego wiele rodzin edukacji domowej odkryło system kształcenia dopasowany do demokracji”, może przynieść wiele odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
Dzieło to, choć ma w tytule szczególną dedykację dla zwolenników edukacji domowej, można z pełnym spokojem polecić także, może nawet jako lekturę obowiązkową, ministrom i urzędnikom, którzy odpowiadają za system edukacji. Lektura zawartych w niej treści i porównań z pewnością pomogłaby uniknąć wielu błędów, gdyby tylko była wola, aby nie skręcać na edukacyjne manowce.
We wstępie do publikacji znajdziemy przytoczony niezwyczajny apel Rolanda Meighana – „Bądźmy choć trochę odważniejsi, nie poprzestając na próbowaniu uczynienia skuteczniejszymi wczorajszych, wymęczonych i zawodnych idei masowego kształcenia szkolnego”. Każdy z nas, kto deklaruje zainteresowanie edukacją i chce brać udział w debacie o kształcie polskiej edukacji, powinien spróbować znaleźć w sobie trochę odwagi do prezentacji różnych pomysłów. Kto wie, może już niedługo pojawi się taka platforma w polskim internecie, w której będzie można przedstawić takie pomysły, podzielić się wiedzą, doświadczeniami, inspiracjami?
„Jeśli chcemy systemu uczenia się dopasowanego do ludzkich istot żyjących w demokracji, to musimy stawić czoła oczywistemu stwierdzeniu, że… szkoła nie stanowi rozwiązania, że jest ona częścią naszego problemu” – dodaje Roland Meighan.
Jak zauważył we wstępie do publikacji Michael W. Foot, „(…)porównywanie systemów wychowania stanowi nader pozytywny wkład do debaty nad współczesnym, niesatysfakcjonującym przecież stanem naszej edukacji. Wskazuje ona drogę ku czemuś, co jest znacznie lepsze dla naszych dzieci i całego społeczeństwa aniżeli to, co aktualnie nas ogranicza i utrudnia naszą edukację, a stąd źle nam służy.”
„Jako całość, propozycja Rolanda Meighana to szczególne memento i humanistyczny apel o praktyczne wprowadzanie do edukacji gruntownych zmian, już przecież testowanych i sprawdzonych w różnych miejscach świata.” – napisał tłumaczący dzieło Meighana prof. Marek Budajczak.
Zastanawiajmy się nad potrzebnymi zmianami w polskich szkołach. Nie bójmy się tych zmian (one są we współczesnym świecie czymś naturalnym). Warto, aby propozycje te jak najczęściej wychodziły oddolnie, od osób, które na co dzień zajmują się edukacją. Może się okazać, że będą bardziej trafne i trwalsze niż wiele propozycji narzucanych odgórnie przez polityków i urzędników oświatowych z Alei Szucha w Warszawie.
Notka o publikacji:
Wydawca: Wyższa Szkoła Pedagogiki i Administracji im. Mieszka I w Poznaniu
Miejsce i rok wydania: Poznań 2014
ISBN 978-83-60038-51-2
Więcej informacji: http://pr.wspia.pl/wydawnictwo/708.
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).
Ostatnie komentarze