Pięć propozycji dla szkoły (3)

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
debaty edukacyjneZastanówmy się, jak mogłaby wyglądać polska szkoła przyszłości. Jakie warunki do pracy powinien znaleźć w niej nauczyciel. Prezentujemy kolejną pracę nadesłaną przez uczestnika szkolenia „8 strategii efektywnego uczenia (się)”, w której akcent położony został przede wszystkim na organizację przestrzeni edukacyjnej i narzędzia przydatne nauczycielowi. A zatem:
 
 2 września roku... wychowawczyni wprowadza mnie do klasy ...C , w której będę uczyć przez kolejne trzy lata. Patrzę na salę i wreszcie mam to, na co czekałam przez wiele lat swojej pracy.
 
Przestrzeń dla edukacji
Klasa jest spora. Z przodu naprzeciwko porządnej, dużej tablicy (ciągnie się przez całą ścianę) ustawiono lekkie i zgrabne meble uczniowskie, łatwe do szybkiego przestawienia w potrzebne konfiguracje. Każdy stolik ma półeczkę, na którą można odłożyć niepotrzebne akurat przedmioty.
 
Podręczne pomoce
Z boku klasy ciągnie się regał z książkami- jeszcze nie wiem, co tam się znajduje, przyjrzę się po lekcji… Podręczna biblioteczka: zestaw słowników, encyklopedii, zestaw nagrań muzyki do lekcji, komplet filmów i materiałów dydaktycznych na dvd. Znajduję też ryzę papieru, mazaki, przybory do malowania i temu podobne pomocne przedmioty.
 
Standardowe wyposażenie
I co jeszcze tu mam? Typowe wyposażenie: telewizor, odtwarzacz DVD, magnetowid, odtwarzacz CD i kaset magnetofonowych. Ale największą niespodzianka są dla mnie cztery stanowiska komputerowe, będzie można pracować z różnymi źródłami wiedzy na lekcjach.
 
Aha, i jeszcze widzę mapy - Europy, Polski i świata. Doskonale, z nich zazwyczaj korzystałam przy omawianiu lekcji, teraz nie będę musiała ich szukać. Mam także kserokopiarkę.
 
Jest też miejsce, gdzie mogę rozłożyć przyniesione z domu własne pomoce, scenariusze czy samodzielnie zrobione karty pracy.
 
Strefa aktywności
Za ławeczkami z tyłu klasy - dywan, miękkie siedziska, spora przestrzeń, która posłuży do gier dydaktycznych. Stoi też balon z wodą, są kubeczki.
 
Nauka jako kontrakt
Kiedy dzwoni dzwonek na lekcję, pojawia się moja podopieczna klasa. Na tę pierwszą lekcję wchodzą także rodzice. Jedni i drudzy są ciekawi - wymagań, oczekiwań. Rzut oka na stolik nauczycielski – tak, wszystko gotowe.
 
Mogę więc zaprezentować i program nauczania, przewidziany na ten rok, i moje wymagania, listy lektur. Widzę, że rodzice notują, a dzieci słuchają. Proszę rodziców o słuchanie, ponieważ wszystkie informacje dostana gotowe - po to jest drukarka i ksero.
 
Następnie zawieramy kontrakt, dotyczący wzajemnej współpracy i współodpowiedzialności za wyniki dzieci. Propozycje są dyskutowane w grupach mieszanych (rodzice z dziećmi), a potem uzgodnione na forum klasy. Po lekcji wychodzę z przekonaniem, że z tą klasą mogę osiągnąć założone cele. Nie tylko mnie bowiem będzie obchodzić praca dzieci, ale i rodzice są tym zainteresowani, a dzieci widząc, że są ważne i dla mnie i dla swoich rodziców będą pracować chętniej...
 
A teraz powrót do rzeczywistości: pytanie, co z tego już mam? Odtwarzacze CD i wideo? A dzieci – stoliki i krzesła. 30% rodziców pojawia się na konsultacjach, interesuje wynikami uczniów, ogląda ich prace. Nie marzę o tablicy interaktywnej. Czasem ważna jest dobra zwykła tablica… ale i tak najważniejsza jest atmosfera w klasie, moja sympatia do dzieci i ich chęć pracy. Z cała resztą polski nauczyciel na razie musi sobie radzić sam.
 
Małgorzata Wrzosek była uczestnikiem szkolenia "8 strategii efektywnego uczenia (się)". Niniejsza opinia została przygotowana w ramach kursu elearning realizowanego podczas wakacji.  
 
 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie