Wydaje się, że tym razem sprawa jest już naprawdę przesądzona i za dwa lata na maturze w 2010 r. wszyscy uczniowie obowiązkowo napiszą egzamin z matematyki. Na stronach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej znajdują się już przykładowe arkusze, a przedstawiciele Ministerstwa Edukacji twierdzą, że ten przedmiot jest dla uczniów niezbędny. Czy na pewno?
W wypowiedzi dla PAP Zbigniew Marciniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej powiedział, że „matematyka jest narzędziem niezbędnym w codziennym życiu, dlatego każdy musi się jej uczyć. Do tej nauki polskich uczniów zmobilizować ma obowiązkowa matura z matematyki”. Ciekawe, czy te słowa przekonały uczniów, którzy w tym roku rozpoczną naukę w drugiej klasie liceum, bo to właśnie oni będą pierwszym rocznikiem, na którym zostanie przeprowadzony ten edukacyjny eksperyment. Według wiceministra, obowiązkowy egzamin z matematyki ma zmobilizować uczniów do systematycznego uczenia się tego przedmiotu. Teraz bowiem, jak mówił, część osób już na początku szkoły średniej decyduje, że nie będzie się uczyć matematyki i skupia się na innych przedmiotach egzaminacyjnych. W ten sposób uczniowie ci zamykają sobie drogę do studiów na kierunkach ścisłych i technicznych, czego często później żałują, bo ukończenie takich studiów pozwala zdobyć atrakcyjną, dobrze płatną pracę.
Ponadto, według Marciniaka znajomość podstaw matematyki jest niezbędna w nowoczesnym społeczeństwie. "Europa, jako unia krajów, podejmuje dość dramatyczny wysiłek, aby dogonić niektóre inne regiony świata. Żeby to zrealizować powstała tzw. strategia lizbońska, która bardzo mocno stawia na innowacyjność i rozwój technologii. Jest jasne, że ten rozwój technologii nie może się odbyć bez pewnej przemiany w kapitale ludzkim. (...) Żeby to było możliwe, potrzeba w całej Europie bardzo wielu młodych ludzi, którzy zechcą studiować nauki ścisłe i techniczne. Dużo więcej niż w tej chwili" - mówił Marciniak. Jak przekonywał, matematyka jest bardzo przydatna także ludziom, którzy zawodowo nie mają z nią nic wspólnego, chociażby przy obliczaniu rat kredytu.
Nieznajomość matematyki szkodzi?
Zdaniem rektora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, wiceprzewodniczącego Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, prof. Tomasza Boreckiego, przez 25 lat, w czasie których matura z matematyki nie była obowiązkowa, matematyka jako nauka zaczęła być uważana za coś bardzo trudnego i niedostępnego, a jako przedmiot szkolny straciła swoją rangę. "Sami wmawiamy dzieciom, że matematyka to przekleństwo" – ocenił. "Słyszałem ludzi zajmujących eksponowane stanowiska, którzy przyznawali publicznie, że gdyby matura z matematyki była obowiązkowa, to by jej nie zdali". Za dwa lata wszyscy maturzyści będą więc musieli zdawać egzamin z matematyki na poziomie podstawowym, a do jego zaliczenia wystarczy 30% ogólnej sumy punktów. Uczniowie będą mogli rozwiązywać test aż przez 170 minut.
Szczyt góry lodowej
Z jednej strony, faktycznie specjaliści od rynku pracy podkreślają, że popyt na informatyków i inżynierów rośnie, co nie jest proporcjonalne do liczby studentów uczelni kształcących na kierunkach technicznych. Z drugiej, kiepskie umiejętności uczniów oraz ich niechęć do wybierania matematyki mogą być skutkiem nieciekawych, mało atrakcyjnych i czysto teoretycznych lekcji, na które uczęszczają w szkole. A tego obowiązkowa matura nie naprawi. Może stać się natomiast cudowną okazją do zasilenia kieszeni korepetytorów, którzy będą przygotowywać przerażonych uczniów klas humanistycznych do nadchodzącego egzaminu. Oczywiście znajomość podstaw matematyki jest niezbędna, ale przecież liczba zajęć i minimum programowe są jasno określone i żaden uczeń, który ich nie zaliczy nie powinien uzyskać pozytywnej oceny na koniec roku…
Umiejętności matematyczne mogą być oczywiście ćwiczone, ale niestety wymagają określonych predyspozycji, które nie wszyscy posiadają – historii lub geografii jest się w stanie nauczyć każdy, sposobu rozwiązywania zadań matematycznych – niestety nie. W dobie programów, które mogą policzyć tak naprawdę wszystko (również raty kredytu), takich jak chociażby Poolicz.pl, argument o niezbędnych umiejętnościach matematycznych jest dość niewiarygodny. Egzamin maturalny nie spowoduje, że osoby, które teraz planują studia humanistyczne nagle zapałają chęcią zdawania na politechnikę, ale skutecznie zajmie im czas, który mogliby poświęcić na naukę przedmiotów, które ich naprawdę interesują. Być może więc nie tędy droga.
Dowiedz się więcej o obawach i nadziejach związanych z wprowadzeniem matury z matematyki.
(Źródło: PAP - Nauka w Polsce)
Ostatnie komentarze