Wszyscy wiemy, że czas porcelanowych lalek i samochodzików powoli odchodzi do lamusa. Obecnie bardzo modne są tzw. zabawki edukacyjne, ale czasem trudno ocenić, gdzie kończy się wartościowa zabawa, a zaczyna groteska. W świątecznej atmosferze warto zastanowić się, jak mądrze wybrać prezenty dla swoich pociech lub innych członków rodziny.
Zabawki - koszmary
Jedną z bardzo promowanych ostatnio na rynku zabawek są pluszowe mikroby. Są to wielokrotnie powiększone wirusy i bakterie powodujące popularne choroby. Do wyboru są różne kategorie np. infekcje, choroby płciowe, epidemie i choroby tropikalne. Oprócz tego można również nabyć pluszowego plemnika, komórkę jajową, lub komara. Oto część kolekcji:
Dużo gorszym pomysłem było wyprodukowanie serii „ekscentrycznych” zabawek przedstawiających zwierzątka przejechane przez samochód, których wnętrzności wystają na zewnątrz. Wyglądają tak, jak ten przejechany jeż (albo gorzej):
Oswajanie z odmiennością
Symbolem nierealności dziecięcego świata jest zdecydowanie Lalka Barbie. Ta złotowłosa kobieta o zaburzonych proporcjach ciała stała się uosobieniem piękna i obiektem pożądania większości dziewczynek w wieku szkoły podstawowej. Okazuje się, że protesty przeciwko wyidealizowanej urodzie lalek przyniosły skutek i wyprodukowano nowe wersje popularnej zabawki. Jedną z nich jest Fulla – Barbie Muzułmanka, która ubrana jest w tradycyjną suknię zakrywającą prawie całe ciało, oraz wyposażona m.in. w modlitewny dywanik. Pojawiła się również kolejna lalka z tej serii, Becky, która porusza się na wózku inwalidzkim. Zresztą nie jest to pierwsza taka produkcja, bo w Internecie można bez trudu znaleźć "niepełnosprawne" zabawki, wraz z kolekcją akcesoriów takich jak kule, wózek inwalidzki, czy gorset ortopedyczny. Producenci podkreślają, że te postacie pomagają najmłodszym oswoić się z własną lub cudzą niepełnosprawnością i uczą ich tolerancji dla problemów innych.
Budzącym wielkie emocje pomysłem było stworzenie lalek, których rysy przypominają rysy dzieci z syndromem Downa. Jedną z firm, które je produkują jest Downi Creations, której szefowa, Donna Moore, tłumaczyła potrzebę stworzenia takich zabawek. Służą one jako doskonała zabawka dla chorych dzieci, które wreszcie odnajdują w nich podobieństwo do siebie samych. A wyglądają tak:
Komentarz
Według większości psychologów rozwojowych, dla małego dziecka zabawa jest podstawowym sposobem poznawania świata. Jednak zgodnie z koncepcjami takimi, jak chociażby teoria poznania społecznego Lva Vygotskiego, wpływ kluczowych osób z otoczenia dziecka na jego rozwój jest nieoceniony. Według badacza, dzieci potrzebują tzw. „scaffolding” czyli wzrostu wspieranego przez rodziców, budujących wokół dziecka pomagające w jego rozwoju swoiste rusztowanie, złożone z ich wiedzy i doświadczeń. Stąd ogromne znaczenie wspólnej zabawy, polegającej na interakcji dziecka z rodzicem, zadawaniu pytań i wprowadzenia w dorosłe życie. Kontrowersyjne zabawki, takie jak pluszowe mikroby czy niepełnosprawne lalki to prezent, który może być dla dziecka ciekawym i ubogacającym jego wiedzę doświadczeniem, ale tylko wtedy, jeżeli wesprze się je rozmową i dodatkowymi informacjami. Inaczej, znając nieświadome czasem okrucieństwo niektórych dzieci, może się okazać, że w szkole nastanie moda na wyścigi kalekich lalek na kulach, domowe zwierzątka upodobnią się do rozjechanych pluszaków, a lalka z fałdą mongolską stanie się najlepszym dowcipem na urodzinowym przyjęciu kolegi z klasy. A wartość edukacyjna będzie najmniej atrakcyjną częścią takiego zakupu.
Ostatnie komentarze