Niesprawiedliwość oceniania

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Przeczytałam artykuł w blogu Profesora Andrzeja Blikle na temat sprawiedliwego oceniania. Jest to dla mnie bardzo ważny temat. Wydaje mi się, że ciągle staramy się ustalić, jaka jest funkcja oceniania.

Ja rozróżniam dwie takie funkcje:

  • Pomagającą uczniom w uczeniu się;
  • Selekcyjna, porównująca z tłem.

Sprawiedliwość ma sens tylko w drugim aspekcie. W pierwszym ocena polega na ocenie kształtującej, czyli dawaniu uczniowi informacji zwrotnej ściśle związanej z wcześniej ustalonymi kryteriami sukcesu. Jeśli np. w kryteriach jest ustalone, że uczeń ma przedstawić i uzasadnić co najmniej trzy przyczyny czegoś tam, to albo uczeń przestawił, albo nie i sprawiedliwość nie ma tu miejsca.

Przy funkcji drugiej i jeszcze (co często ma miejsce) bez kryteriów oceniania, ocena (najczęściej wyrażona stopniem lub punktami) może zależeć od wielu czynników. Szczególnie, gdy oceniana jest praca pisemna bez możliwości zasięgnięcia informacji dodatkowej od ucznia. Taka ocena jest często średnią z różnych (niestety często uczniom nieznanych) wskaźników. Średnia oczywiście jest bardzo małym wyznacznikiem porównania z tłem. Może się np. okazać, że uczeń świetnie piszący, ale popełniający błędy ortograficzne jest tak samo oceniany, jak uczeń nie popełniający błędów, ale za to nie mający nic sensownego do powiedzenia na dany temat. Do tego dochodzi nastawienie nauczyciela, posiadającego swoje sympatie i antypatie dla którego uczniowie mają już ustaloną opinię.

Jeśli skupiamy się na tej drugiej funkcji oceniania, moim zdaniem nie wartej uwagi, to jesteśmy skazani na niesprawiedliwość.

Podstawowe pytanie jest takie: po co szkoła i nauczanie? Czy po to, aby przypiąć uczniom etykietki i ustawić ich w kolejności do profitów, czy po to, aby uczeń się uczył i przygotował do dorosłego życia.

Notka o autorce: Danuta Sterna – matematyczka, pracowniczka naukowo-dydaktyczna Politechniki Warszawskiej (1974-1986), od 1990 roku nauczycielka matematyki w szkołach publicznych i niepublicznych, autorka publikacji dla nauczycieli i materiałów metodycznych, trenerka programu Szkoła Ucząca Się, kierowniczka Akademii SUS prowadzącej szkolenia dla nauczycieli, autorka książki „Ocenianie kształtujące w praktyce”. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.

 

Przeczytaj więcej na temat oceniania w szkole: 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie