fot. Fotolia.com

Spotykam się często z opinią, że stopnie są nieodłącznym elementem szkoły. Ocenienie stopniami schodzi coraz niżej. Strach pomyśleć, ale przechodzi już do przedszkola. Rankingi, rywalizacja, porównywanie… Dokąd zmierzamy?

Fot. Fotolia.com - zmodyfikowany

Zachowania ludzi są rozmaite, a te uczniowskie w szkole często zaskakujące. Każdy z nas jest inny i różnie podchodzi do wolności. Wielu powtarza, że mamy „wolną” Polskę. A wszędzie wokół nas zakazy i nakazy... I wcale nie myślę o drogach, ale właśnie o szkole. Do czego one w niej służą? Co dają zakazy i nakazy? Szkoła przecież nie jest ani poligonem, ani autostradą.

fot. Fotolia.com

Niezwykle ważną kompetencją, umożliwiającą świadome funkcjonowanie w dorosłym życiu, jest rozumienie otaczającej rzeczywistości, zarówno jej stałych składowych (zjawisk fizycznych i kulturowych), pewnych praw rządzących światem, niewzruszonych mechanizmów rozwoju, jak i tego co płynne, labilne, nieokreślone - wciąż zmieniających się tendencji, procesów, prądów.

fot. Fotolia.com

Zapowiedziane przez władze "wygaszenie" czyli likwidacja gimnazjów i powrót do dwustopniowej struktury powszechnego szkolnictwa, z ośmioklasową szkołą podstawową, wywołały poruszenie dużej części środowiska oświatowego. Wyrazem tego stały się liczne wypowiedzi w mediach papierowych i w internecie, a także konkretne działania protestacyjne. Mnożą się listy w obronie gimnazjów, kierowane przez rady pedagogiczne pod adresem MEN. Podpisy pod petycją w tej samej sprawie zbiera ZNP, sygnatariuszy własnej petycji gromadzi również moje macierzyste Społeczne Towarzystwo Oświatowe.

fot. Fotolia.com

W debatach o edukacji bardzo często pojawia się wątek dotyczący upadku autorytetu nauczycieli, osłabienia ich pozycji w oczach uczniów. Za przejaw kryzysu uznawany jest rzekomy brak okazywania starszym szacunku. Niepokoje znajdują odbicie w propozycjach ustawowego wzmocnienia pozycji kadry pedagogicznej. Autorzy programu edukacyjnego Prawa i Sprawiedliwości wskazują: "Trzeba będzie przywrócić prestiż i autorytet nauczycieli. Dzisiaj niestety wielu uczniów nie ma do nich szacunku, nie traktują ich poważnie".

fot. Fotolia.com

Nadopiekuńczość przypisywana jest dziś rodzicom, ale nauczyciele też ją znają. Jest przejawem troski i miłości, często nieco ślepej. Ona jest cechą szkodliwą dla rozwoju dzieci, bo ogranicza i przeszkadza w wyzwalaniu ich samodzielności, swobody, kreatywności i decyzyjności. Nie sprzyja podejmowaniu racjonalnych wyborów.

fot. Fotolia.com

Przykład aktualny i znamienny, więc wykorzystam go do opowiedzenia o rzeczy znacznie ogólniejszej i ponadczasowej. Nowa władza mówi o wielkich planach i wielkich rzeczach, a to że nakręcony zostanie wielki, patriotyczny film w stylu hollywoodzkim (w domyśle, że będzie arcydziełem i miliony ludzi obejrzy), a to że napisana będzie nowa konstytucja na miarę XXI wieku, że wreszcie będziemy mieć dobrą edukację szkolną itd. Zamiary słuszne i szlachetne, ale trawa nie rośnie dlatego, że ją się ciągnie z entuzjazmem za źdźbła do góry.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie