Jest takie powiedzenie amerykańskie, że ekspert to ktoś, kto jest skądś albo z innego miasta (someone from out of town). My mówimy czasem, że „z innej planety“. Przychodzi (nieraz bez zaproszenia), dużo mówi, dużo gestykuluje, przerywa innym, na wszystko ma receptę, wie lepiej, poucza... Znamy to zjawisko z polityki, ale wydaje mi się, że i w szkole / edukacji znalazłoby się wielu takich ekspertów. Przy dzisiejszym tempie przyrostu informacji i wiedzy bezpieczniej jest czasem przyznać: nie wiem, muszę sprawdzić.fot. sxc.hu

„Dość narzekania na dzisiejszą edukację” - brzmiał apel pod jednym z moich tekstów poświęconych polskiej szkole. Tak więc spróbuję zaprezentować kilka faktów o projektach rozwijanych pod moim kierunkiem zarówno w szkołach samorządowych, jak i niepublicznych. Prezentuję działania związane z wdrażaniem nowych modeli dydaktycznych, tworzeniem praktycznych rozwiązań i koncepcji edukacji nowego wymiaru.fot. Fotolia.com

Uczniowie ostatniej klasy szkoły podstawowej częściej czytają w wolnym czasie niż gimnazjaliści. Ale zainteresowania mają podobne – najczęściej wybierają fantastykę, w której bohaterami są osoby w ich wieku. W podstawówce żadnych książek nie czyta ok. 5 proc. dzieci, w gimnazjum już 14 proc. IBE opublikował wyniki „Badania czytelnictwa dzieci i młodzieży”. Po raz pierwszy w Polsce objęło ono również 12-latków.fot. Fotolia.com

Znam wielu wspaniałych nauczycieli! Doceniam ich trud, ciągłą chęć do pogłębiania wiedzy, otwartość na uczniów i ich potrzeby. Wiem, że w obecnym systemie edukacyjnym nie jest im łatwo, na szczęście uczniowie zawsze doceniają to, co od takich pedagogów dostają. Jednak w grupie ponad 600 tysięcy nauczycieli są również osoby, które nigdy nie powinny pracować w tym zawodzie. Profesor Hüther nazywa ich „przerabiaczami materiału”, ja „wielkimi odpytywaczami”.fot. Fotolia.com

Internet to prawdziwa kopalnia pomysłów. Wystarczy „jedynie“ zaglądać na wartościowe edukacyjnie strony. Jedną z takich stron jest zdecydowanie blog grupy Superbelfrzy RP – eduzmieniaczy. Dużo nowych, ciekawych pomysłów wartych wypróbowania.fot. Katarzyna Hoffman

Każdy uczący się człowiek potrzebuje informacji dotyczących tego, czego ma się nauczyć oraz jak jego uczenie przebiega – co zrobił dobrze, co i jak ma poprawić oraz jak ma się dalej uczyć. Szkolne stopnie takiej informacji nie dają, przez co nie służą dalszemu uczeniu się. Świadczą o tym liczne badania zarówno polskie, jak i zagraniczne. Właśnie zawiązała się koalicja „Dziecko bez stopni“ - na rzecz odejścia od stopni i wprowadzenia w edukacji wczesnoszkolnej oceniania uczniów wyłącznie poprzez dawanie informacji pomagających się uczyć.fot. sxc.hu

Coraz wyraźniej dostrzegamy konieczność odkładania pieniędzy, wynika z najnowszej VII edycji badania "Postaw Polaków wobec oszczędzania"*, Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Obecnie trzy czwarte badanych uważa, że warto oszczędzać, a jeszcze w 2013 roku odsetek ten był zdecydowanie niższy i wynosił 61%. Niestety, nasze deklaracje nie idą w parze ze stanem faktycznym. Jedynie 41% Polaków faktycznie odkłada pieniądze. Emerytura nadal nie stała się jednym z priorytetów oszczędnościowych, a w inwestycjach obawiamy się ryzyka i dlatego trzymamy środki na nieoprocentowanych kontach osobistych.fot. Fotolia.com

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie