Edukacyjne trzecie rozwiązanie, czyli o synergii w szkole

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jak świat długi i szeroki trwa debata o wyzwaniach edukacji. Słyszymy, że problemy szkoły wynikają z biedy, z dysfunkcyjnych rodzin czy z niechęci władz do dobrego zadbania o szkoły. Z drugiej strony mówi się, że szkoła stanie na nogi dopiero, gdy zaczerpnie z biznesu nastawienie  na dynamiczny rozwój, kreatywność, produktywność i mierzalność wyników. Mimo że powyższe stwierdzenia kojarzą się z naszymi polskimi zmaganiami o lepszą szkolę, to równie gorąco są one dyskutowane od Nowego Jorku aż po New Delhi.photo: sxc.hu

Rozprawia się z tym tematem także Stephen R. Covey (autor bestsellerowych „7 nawyków skutecznego działania”) w swojej najnowszej książce o wymownym tytule “3. rozwiązanie”. Jego zdaniem potrzebujemy zupełnie nowego, adekwatnego do 21. wieku pomysłu na edukację. Covey prowokacyjnie twierdzi, że dwubiegunowa debata między edukatorami a biznesem jest reliktem minionej ery przemysłowej. Sto lat temu zbudowano szkoły, by rozpędzający się przemysł dostał masy siły roboczej. Nasza szkoła wciąż przypomina fabrykę produkującą podobnych do siebie, wyzutych z indywidualnego charakteru absolwentów. W tym modelu szkoła ma działać tak skutecznie, jak automat na przekąski. Wrzuca się monetę i wypada batonik, czyli do pustej głowy wlewa się informacje, a potem na testach informacja wpada w odpowiednie rubryki kwestionariusza.
 
Szkoła liderów

S. Covey - 3. Rozwiązanie (okładka)Covey zaprasza do nowego spojrzenia na wyzwania edukacji i poszukania 3. rozwiązania. W jego wizji tym rozwiązaniem jest nowy cel szkoły. Ma ona nauczyć młodego człowieka, jak stać się liderem. Porzucamy tu hierarchiczne myślenie o liderze jako o prezesie firmy czy głowie państwa. W świecie wzajemnego przenikania się i współzależności każdy ma do odegrania rolę lidera także wśród przyjaciół i rodziny. Być dzisiejszym liderem to wnosić aktywny i twórczy pierwiastek w swoje otoczenie. Szkoła przygotuje ucznia do roli lidera, rozpościerając przed nim drogę budowania trwałego sukcesu. Zaś trwałość osiągnięć życiowych wiedzie przez rozwój charakteru, przez zdobycie umiejętności skutecznego działania oraz przez opieranie podejmowanych działań na wartościach. Są one koniecznie potrzebne człowiekowi, który po opuszczeniu murów szkolnych sam będzie tworzył swoją przyszłość. Bowiem tempo zmian światowej gospodarki pozwala udzielić tylko jednej odpowiedzi na pytania młodzieży o to, jak będzie wyglądało życie po szkole - rynek będzie zupełnie inny od tego, jaki jest teraz. Wtedy najpewniej będą zmuszeni sami zdefiniować, co zrobią ze swoim życiem, nie czekając, aż zrobią to za nich inni. Z pomocą przyjdą wtedy posiadane unikalne talenty. Odkrycie niepowtarzalności swojej i innych sprawia, że jedyną osobą, z którą przyjdzie im konkurować, będą oni sami.

Synergia, znaczy współpraca

Świadomość, że łączymy siły unikalnych uczniów, nauczycieli i społeczeństwa może doprowadzić do zadziwiających rezultatów. Synergia różnorodnych jednostek daje piękne owoce, gdy każdy wnosi inną wiedzę i inne rezultaty swojego życia. Zespół odkrywa nowe rozumienie problemów i wypracowuje innowacyjne owoce.

Przemysł był motywem przewodnim świata, który ukształtował dzisiejsze szkoły. Zaś zdaniem Coveya najważniejszym obszarem dzisiejszego świata jest potrzeba synergii. Szkoła stoi teraz przed zadaniem wypracowania swojej odpowiedzi w temacie 3. rozwiązania.

Notka o autorze: Bernard Fruga jest psychologiem, szefem FC Edukacja i konsultantem w firmie Nielsen. Przenosi na grunt edukacyjny kompetencje i metody pracy wyniesione z kilkunastoletniego doświadczenia w międzynarodowym biznesie. Od 2008 roku w Polsce, wcześniej wraz z żoną i trójką dzieci przez osiem lat mieszkał w Szwajcarii, realizował projekty biznesowe w 33 krajach.