Szkoła powoli przestaje być nam potrzebna. Oczywiście, szkoła z obecnym modelem funkcjonowania. Modelem szkoły utrwalanym ciągle w tradycyjnych klasach, z archaiczną dydaktyką i frontalnym modelem uczenia. Zmiany są tylko pozorne, bo tradycyjne tablice zamieniamy na interaktywne, a sprawdziany na cyfrowe quizy. Niewiele też zmienia zastąpienie klasycznego podręcznika jego multimedialną wersją. Nadal realizujemy model szkoły masowej i skoncentrowanej na formatowaniu wszystkich według jednego rozmiaru.
Co można poprawić w szkole?
Na tak postawione pytanie pewnie można byłoby napisać wielotomowe dzieło. Takiego jednak pewnie nikt by nie przeczytał i powstałaby kolejna księga na półkę. Podczas 3 Kongresu Polskiej Edukacji na to pytanie próbował odpowiedzieć „świeży” absolwent liceum ogólnokształcącego, Arkadiusz Siwko. Na co zwrócił uwagę?
Gry i zabawy zamiast kserówki (2)
Nauczyciele w szkole podstawowej mają pełen wybór środków dydaktycznych, które mogą pomóc wyjaśnić niemal każdy dowolny temat. Uczniowie nie muszą siedzieć tylko w ławkach, możemy spróbować ich „odkrzesłowić” proponując im różne gry i zabawy edukacyjne. Różnorodność w edukacji popłaca.
Coaching w edukacji
Coaching to już coś więcej niż moda na rozwój. To dźwignia dla wielu dziedzin, które przez lata tkwiły w miejscu. Jedną z nich jest edukacja, która z coachingiem powinna być związana od początków jego istnienia.
Razem możemy więcej
Na początku nowego roku szkolnego dobrze jest zwrócić uwagę na sprawy istotne dla rozwoju szkoły jako instytucji edukacyjnej. Szkoła to nie przechowalnia dzieci i młodzieży, ale przede wszystkim środowisko, w którym uczymy się, dobrze byłoby, żeby była zatem także instytucją uczącą się.
Jak zacząć zmieniać szkołę?
Musimy wymyśleć szkołę od nowa. Jeśli tylko coś w niej ciągle poprawiamy, to nadal cerujemy jedynie stary materiał. Dalsze reformowanie instytucji szkoły w obecnym kształcie, nie ma już raczej sensu. Doszliśmy bowiem do efektu wypalenia dotychczasowego modelu szkoły jako organizacji mającej uczyć.
O szkole kanadyjskiej
Miałam okazje porozmawiać z nauczycielką kanadyjską z 25 letnim stażem. Dużo wiedziałam o szkołach w innych krajach, ale przeważnie opowiadali mi o nich rodzice uczniów, którzy tam uczęszczali. Jest to inne doświadczenie niż nauczycielki.
Ostatnie komentarze