Kim jestem i kim mogę być jako nauczyciel/ka?

fot. Fotolia.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Wciągający wszystkich, którzy mają cokolwiek do powiedzenia na temat edukacji dyskurs o kierunkach zmian jakie powinny zajść w szkole, skupia się przede wszystkim na czynnikach technicznych typu treści kształcenia, oceny czy zadania domowe. Bliższy ogląd funkcjonowania oświaty podpowiada, że kluczowym wyzwaniem są ludzie. Na pierwszym miejscu uczniowie, ale też pracujący z nimi nauczyciele.

I. Majewska-Opiełko trenerka liderów, mówczyni motywacyjna, psycholożka i doradczyni rozwoju ludzi oraz firm w jednej ze swoich książek napisała: Aby pragnienia zmienić w czyn, trzeba (…) wiele siły i motywacji. Musimy najpierw odkryć nasze skrzydła, znaleźć je u siebie. Następnie nauczyć się z nich korzystać i uruchomić moc, która pozwoli nam się oderwać od ziemi… A i potem w górze nauczyć się wykorzystywać ruchy powietrza tak, by tracić jak najmniej energii. Jest się czym zająć, jeśli pragnie się latać wysoko, pewnie i spokojnie. Może warto zacząć od interpretacji tych słów?

Jest tylko jedna osoba, o której z pewnością wiesz więcej niż inni, z którą nie możesz się rozstać i która powinna być ci najbliższa. Jesteś nią ty sam. Już w dniu narodzin otrzymujemy potencjał, który później na różne sposoby możemy kształtować i wykorzystywać. Zawsze będziemy mieli coś ze sobą do zrobienia. Lepiej jednak robić coś, co nas cieszy, niż zamartwiać się tym, że znowu nam nie wyszło. Warto cieszyć się sobą.

Na ogół planując zmiany w swoim życiu głównie zastanawiamy się nad tym co i jak to zrobić. Tymczasem dużo ważniejsze jest jednak pytanie co zamierzamy osiągnąć? Co konkretnego i w jakim celu zamierzam uzyskać? Co ma być efektem naszego zaangażowania? Konkretne zmiany, konkretne rzeczy, konkretne relacje, ugruntowanie i zastosowanie w praktyce wypracowanych postaw i poglądów. Jednym słowem konkretne konkrety!

Dzięki tak sformułowanemu wyzwaniu łatwiej jest odpowiedzieć na kwestie typu:

  • jak zmienić siebie, by osiągnąć zamierzone cele;
  • gdzie szukać osób, które mogą nam w tym pomóc i jak z nimi współpracować;
  • co i w jakim zakresie w siebie zainwestować.

Odpowiedzi na podane wyżej pytania pozwolą nam inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość. Pozwolą uruchomić inne perspektywy. Umożliwią weryfikację bądź odnalezienie nowych wartości. Otworzą na zupełnie nowe doznania. Ułatwią przejście na oczekiwaną stronę i pozwolą na opuszczenie teraźniejszości.

Żyjemy w czasach i w środowisku, gdzie stawianie sobie ważnych pytań jest szczególnie istotne. Najpierw chodzi o podstawowe sprawy związane z wykonywaniem zawodu. Kim jestem jako nauczycielka czy nauczyciel? Kim są dla mnie moje uczennice i moi uczniowie? Co chcę wraz z nimi osiągną i na jakich warunkach zamierzam tego dokonać? Kolejne pytania dotyczą środowiska, w którym żyję oraz pracuję. Jakie wartości, zasady czy nawet sposób codziennego postępowania powinny być przeze mnie akceptowane? Co mogę przyjąć czy tolerować, a czemu powinnam czy powinienem się wyraźnie przeciwstawić.

Jesteśmy Kimś ważnym. Mamy określony potencjał i funkcjonujemy w określonym kontekście. By być rzeczywiście kimś, warto znać swoje możliwości - w tym zakres oraz sposoby naszego oddziaływania na świat, który nas otacza. To ważne. Osoby, które rzeczywiście spełniają swoje pragnienia, skupiają się nie na tym, co można dostać za darmo, ale na tym, co sami mogą zrobić, by ich pragnienia przeobraziły się w rzeczywiste kształty. Z reguły znamionuje ich sześć charakterystycznych cech:

  • unikają pojęcia „problem” a w zamian robią to, w co wierzą i co naprawdę lubią;
  • sformułowanie „to się na pewno nie uda” zmieniają w pytanie: „w jaki sposób można tego dokonać?”;
  • są zdyscyplinowani, systematyczni i konsekwentni w dążeniu do celu;
  • nie boją się przyszłości a porażki traktują jako źródło wiedzy;
  • żyją z innymi i dla innych i nieustannie pracują nad swoim rozwojem;
  • akceptują konieczność robienia rzeczy, które innym wydają się być nudne, niemożliwe czy pozbawione sensu.

Wszystkie powinny nam towarzyszyć w podróży, której celem miałby być nasz nauczycielski profesjonalizm. Kiedy robię to, co lubię, wiem w jaki sposób działać i co dzięki temu osiągnę. W efekcie nie boję się popełniać błędów, uczę się i swoją postawą potwierdzam, że jestem fundamentem rozwoju swoich podopiecznych, a nie tym, który zawodowo wie lepiej. Postawa taka winna wynikać zarówno z naszych potrzeb, jak i doświadczeń oraz potwierdzonych możliwości działania. Najprędzej rodzą się potrzeby. Wynikają z różnych przyczyn. Z obserwacji świata. Z rozmów z innymi. Z przeczytanych książek czy z obejrzanych filmów. Pragnienia biorą się ze swoistego ssania w dołku, które każe nam myśleć o czymś, czego nie mamy, a co bardzo chcielibyśmy osiągnąć. Realizacja pragnień wymaga naszej osobistej aktywności. Musimy próbować. Próbować na różne sposoby. Musimy dowiadywać się o naszych możliwościach, ale też o własnych ograniczeniach. Musimy lepiej precyzować cele i w sposób bardziej skuteczny dobierać działania. Z czasem okazuje się, że w czymś stajemy się naprawdę dobrzy. Co więcej, wykonywanie tego, co lubimy sprawia nam prawdziwą przyjemność. W efekcie zaczynamy pracować coraz lepiej, a efekty naszej aktywności przynoszą nam coraz większe zyski. Życie podpowiada, że na ogół jest tak, że jakaś część ludzi musi robić coś, czego po prostu nie lubi. O ile jednak świat byłby ciekawszy i bardziej doskonały, gdybyśmy robili to, co lubimy robić najbardziej?!

Najważniejszym weryfikatorem nauczycielskiego działania są uczniowie. To nie jest ani łatwy, ani szczególnie przyjazny wyznacznik. Może na samym początku? W przedszkolu, w młodszych klasach szkoły podstawowej. Ale kiedy już dorosną i mają te swoje dziewięć czy dziesięć lat - stają się naprawdę problemem. Do tego jeszcze ci ich rodzice! Aż by się chciało napisać MASAKRA!!! No właśnie, i tu się pojawia pytanie dlaczego tak jest? Co robię takiego, że oni tacy się stają? I czy tak już będzie do końca świata, a przynajmniej do emerytury? A co my sami robimy, żeby było nie tylko tak jak ma być, ale żebyśmy czuli w wyniku tego robimy rzeczywistą satysfakcję? Bo przecież mamy naprawdę wiele powodów do cieszenia się z efektów swojej pracy. Jakich? I skąd się biorą? I co możesz zrobić, żeby było ich jeszcze więcej? To źródła odpowiedzi na pytania, że warto chcieć. Bo warto!

 

Notka o autorze: Jarosław Kordziński – obserwator rzeczywistości edukacyjnej w Polsce i na świecie. Autor, między innymi wydanej w 2022 roku przez Wydawnictwo Wolters Kluwer książki „Edukacja wyzwolenia szkól i nauczycieli”.