Nasze mózgi rozszerzone

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Czy ludzki mózg wciąż jest najmądrzejszą rzeczą na tej planecie? Gdy wzmocniony zostanie przez technologię - wtedy tak. Technologia jest rozszerzeniem naszego mózgu, jest nowym sposobem myślenia - pisze Marc Prensky, amerykański pisarz i mówca specjalizujący się w tematyce edukacyjnej.photo: sxc.hu

W artykule pod tytułem Nasze mózgi rozszerzone Marc Prensky, znany jako twórca i popularyzator określeń “cyfrowi tubylcy” i “cyfrowi imigranci”, ukazuje technologię nie jako zbiór narzędzi, ale jako fundament edukacji i życia. Dowodzi, że dzisiejsi uczniowie powinni w szkole nauczyć się posługiwać technologią, gdyż jest to tak fundamentalna umiejętność, za jaką dawniej uważano czytanie. Technologia jest dziś bowiem kluczem do osiągnięcia sukcesu.

Ludzki umysł już nie wystarcza

Autor uważa za nieporozumienie, iż większość dorosłych utożsamia technologię z komputerami, tabletami i oprogramowaniem. Twierdzi, że należy ją rozumieć raczej jako rozszerzenie naszego mózgu, jako nowy sposób myślenia. Została stworzona, by ludzie lepiej mogli radzić sobie w obecnym kontekście: w zmienności, niepewności, złożoności i niejednoznaczności. Prensky dowodzi, że ludzki umysł nie jest już wystarczająco silnym narzędziem do funkcjonowania w naszym świecie, stare "sprawdzone i prawdziwe" ludzkie możliwości po prostu już nie wystarczają. Technologia dostarcza nam nowych i ulepszonych funkcji, których potrzebujemy. Tak więc technologia nie jest dodatkiem do aktywności umysłowej, technologia jest teraz częścią aktywności umysłowej, wchodzimy z nią w rodzaj symbiozy. I musimy jej używać mądrze. Tak więc, kiedy młodzi ludzie mówią: gdy stracę telefon, stracę pół mojego mózgu, rozumieją to dosłownie. I mają rację.

Technologia udoskonala edukację

Autor wymienia wiele obszarów, w których technologia może stać się potężnym sojusznikiem nauki, zwiększając nasze możliwości we wszystkich dziedzinach. Mamy do dyspozycji maszyny, które pomagają nam czytać, tłumaczyć, rozumieć i wyszukiwać teksty i ich konteksty we wszystkich językach; komputery, które liczą i przetwarzają dane z ogromną szybkością; narzędzia ułatwiające tworzenie i sprawdzanie testów, tak, że nauczyciele nie muszą skupiać się na ich “obsługiwaniu”, a mogą w zamian ofiarować uczniom rozmowę, pytanie, doradztwo; mamy darmowy dostęp do zaawansowanych narzędzi do analizy danych na świecie, jak choćby Wolfram Alpha. I wiele, wiele innych, dostępnych choćby w formie aplikacji na urządzenia mobilne - uczyć możemy się poprzez filmy, słowniki, media społecznościowe, wymianę błyskawicznych komentarzy i notatek, ogromny zbiór przydatnych dokumentów i map etc.

Rewizja podstawy programowej

Marc Prensky twierdzi, że dzisiejsza potęga technologii domaga się przebudowania naszych programów nauczania. Załóżmy, że przemyślimy nasz program od zera, bez wcześniejszego pojęcia o tym, co było ważne, dbając tylko o potrzeby przyszłych uczniów - pisze. - Jak możemy przemyśleć nasz program w 21. wieku, łącząc ludzkie siły w symbiozie z najmocniejszymi atutami technologii?

Proponuje radykalne rozwiązanie: wyeliminowania podziału na przedmioty. Twierdzi, że powinniśmy się skupić na trzech kluczowych obszarach:

Obszar 1: Skuteczne Myślenie

Skuteczne Myślenie powinno rozpocząć się w pierwszych klasach od ćwiczeń z prostego matematycznego i logicznego myślenia, na przykład analizy opowieści, jak "Nowe szaty cesarza" i dobrze zaprojektowanych gier i zabaw logicznych.

Technologia zostałaby wprowadzona od początku, np. jako narzędzie do symulacji, które pokazują uczniom konsekwencje działań w różnych sytuacjach i okolicznościach. Nawet najmłodsze dzieci korzystałyby z arkuszy kalkulacyjnych i innych internetowych narzędzi do analizy jako wsparcia w projektach.

Uczniowie będą uczyć się od pierwszych klas, jak wykorzystywać światowe bazy danych, wiedzę, zasoby i zespoły ludzkie w ich procesach myślowych, na przykład poprzez tworzenie i analizowanie własnych badań nad opiniami uczniów z całego świata na aktualne tematy. Wraz z postępem lat uczniowie będą poznawać historyczne elementy ludzkiego myślenia (tworzenie narzędzi, logika, dedukcja, indukcja, rachunek i tak dalej); niebezpieczne wady ludzkiego myślenia (na przykład irracjonalne sposoby podejmowania decyzji dotyczących ryzyka), krytyczną analizę, naukowe myślenie, myślenie matematyczne, systematyczne umiejętności rozwiązywania problemów oraz sposoby uzyskania samowiedzy o swojej sile i pasjach. Nauczyciele będą uczyć tych umiejętności, a także czytania i używania technologii, jako głębokich fundamentów wiedzy.

Chodzi o skoncentrowanie uczniów i nauczycieli na myśleniu w jego różnorodnych formach i na byciu skutecznym myślicielem, na podstawie przykładów z matematyki, nauki, badań społecznych i humanistycznych.

Obszar 2: Skuteczne Działanie

Skuteczne działanie można by oprzeć na “Siedmiu nawykach skutecznego działania” autorstwa Stevena Coveya - byciu proaktywnym, zaczynaniu z wizją końca, robieniu najpierw tego, co najważniejsze i tak dalej - od najmłodszych klas. Chodziłoby o stawianie uczniom coraz bardziej złożonych wyzwań uczących wytrwałości, przedsiębiorczości, zarządzania projektami i skupienie się na twórczych sposobach rozwiązywania trudności.

Uczniowie na wszystkich poziomach dowiadywaliby się, jak uruchomić i zarządzać projektem związanym z rzeczywistością wokół nich, na przykład projektować plac zabaw i szukać dla niego finansowania.

Uczniowie pracowaliby dla lokalnych przedsiębiorstw zarówno dla zysku (np. poprzez projektowanie stron internetowych lub opracowywanie strategii social media) albo non-profit (spełniając potrzeby społeczne). Nacisk zostałby położony na ciągłe doskonalenie i refleksję, jak każde zadanie wykonać efektywniej następnym razem. Ponownie, uczniowie używaliby wszystkich najnowszych narzędzi technologicznych: symulacji, CAD/CAM, różnorodnego oprogramowania.

Obszar 3: Skuteczne Relacje

Budowaniu skutecznych relacji sprzyjałyby wysokie umiejętności komunikacyjne uczniów ćwiczone: jeden na jeden, w zespołach, w grupach rówieśniczych, w społecznościach, w grupach roboczych. Ten obszar obejmuje także etykę, wartości obywatelskie i politykę.

W trakcie szkolnych doświadczeń uczniowie dowiadywaliby się, jak zmaksymalizować swoje mocne komunikacyjne strony i ograniczyć słabości. Uczyliby się, jak najlepiej dopasować swoją osobowość do wszystkich możliwości komunikacyjnych oferowanych w świecie dzisiaj i jutro. W ramach tych zajęć uczniowie czytaliby i analizowali wielkie dzieła literatury, które koncentrują się na relacjach międzyludzkich, a także uczyli języków i tłumaczenia oraz poszukiwali materiałów dotyczących badań społecznych. Celem byłoby stworzenie absolwentów, którzy nie tyle wiedzą więcej, ale którzy lepiej odnajdą się w wielu różnych sytuacjach.

Marc Prensky podsumowuje, że taki sposób skonstruowania edukacji - oparty na projektach realizowanych wokół rzeczywistych zagadnień, które rozszerzają wiedzę ucznia nie liniowo, ale “kiedy trzeba” i indywidualnie, pozwalają na rozwijanie pasji i zainteresowań - byłby pomocny, bardziej wymierny i namacalny dla społeczności i świata. Oznaczałoby to, oczywiście, że każdy student wynosi ze szkoły inną wiedzę. Wspólny dla absolwentów po latach edukacji byłby silny, długo ćwiczony zestaw umiejętności myślenia, działania, budowania relacji i efektywnej realizacji zadań, który po opuszczeniu szkoły prowadziłby do bardziej specjalistycznych studiów wyższych lub pracy.

Nieuzbrojony mózg nie jest już dłużej najmądrzejszą rzeczą na ziemi. Uczniowie, którzy nie opanują potężnych możliwości nowej technologii na każdym kroku, nie będą lepszymi ludźmi 21. wieku, ale gorszymi - kończy swój wywód.

Notka o autorce: Małgorzata Kowalczuk jest koordynatorką programów edukacyjnych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii informacyjnych w warszawskiej Fundacji Think!, autorką tekstów o nowoczesnej edukacji, ekspertem Szkoły z Klasą 2.0, współautorką interaktywnych pakietów edukacyjnych do nauczania m. in. wiedzy o społeczeństwie i podstaw przedsiębiorczości.