Edukacyjny potencjał pocztówki

fot. Adobe Stock

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Wiele szkół prowadzi wymianę pocztówkową. To dobry początek - kiedy maluchy uczą się pisać dobrze jest pokazać im, że pisanie służy do realnej komunikacji z innymi ludźmi. Przy okazji trenują pisanie adresu, budowanie zdań i tworzenie krótkiej wypowiedzi. To już i tak dużo. Można jednak pójść dalej i wykorzystać pocztówki na wiele innych sposobów - niekoniecznie wydając pieniądze na znaczki i faktycznie wysyłając pozdrowienia, ale raczej jako formę notatki. Bardzo szczególnej notatki.

Pocztówka ma bardzo ograniczone miejsce na tekst - można tam zmieścić najwyżej kilka zdań. I to jest jej duża wartość, ponieważ uczeń musi dobrze przemyśleć, co warto napisać i jak to skonstruować, aby tekst był spójny. Zachodzi więc proces: przypomnienie sobie tego, co wiem; ewentualnie uzupełnienie wiedzy; analiza; wyciągnięcie najważniejszych punktów i ułożenie ich w zdania. Kompetencje XXI wieku są tu rozwijane na każdym kroku: korzystanie z różnych źródeł informacji, przetwarzanie danych, wnioskowanie, efektywna komunikacja.

Pocztówki nie muszą być kupione - można wykonać je samemu tnąc kartę A4 na 4 części. Wtedy do wykorzystania mamy dwie strony - to się może przydać. Jeśli zależy nam na trwałości, wystarczy, że wykorzystamy blok techniczny.

Jak wykorzystać pocztówki?

Pierwszy pomysł to podsumowanie wiedzy. Na jednej stronie uczeń rysuje lub pisze hasła o tym, czego się na danej lekcji nauczył, co najbardziej zapadło mu w pamięć. Na drugiej stronie opisuje to pełnymi zdaniami lub równoważnikami zdań i podpisuje się. Następnie wrzuca swoją pocztówkę do wspólnego pudełka / koszyka. Kiedy wszyscy wrzucą swoje pocztówki, losują po 1 kartce - jeśli wylosują swoją, losują jeszcze raz. Czytają to, co zanotował kolega / koleżanka. Jeśli coś jest niejasne, mogą podejść do autora tekstu i zadać pytania. Dzięki temu uczeń nie tylko podsumowuje swoją wiedzę, ale też uczy się od innych - być może inni zwrócili uwagę na zupełnie inne rzeczy.

Drugi pomysł to refleksja na temat własnego procesu uczenia się na danej lekcji. Na jednej stronie uczeń wypisuje hasła, które kojarzą mu się z daną lekcją. Mogą one dotyczyć nie tyle wiedzy, ile emocji, osiągnięć, trudności czy konkretnych aktywności. Na tym etapie nie ma jeszcze analizy, uczeń zapisuje wszystko, co przyjdzie mu do głowy i jest prawdziwe odnoście tej lekcji. Dopiero potem, podczas czytania tych haseł, następuje analiza i podsumowanie. Na drugiej stronie uczeń pisze życzenia dla siebie, np. "Życzę sobie, abym następnym razem miał więcej cierpliwości, kiedy napotkam trudność." To refleksja na temat tego, co uczeń powinien poprawić w swoim procesie uczenia się. Warto taką pocztówkę zatrzymać, np. włożyć do koperty przyklejonej na końcu zeszytu, i zajrzeć do niej na następnej lekcji. Uczeń może tam gromadzić różne pocztówki / refleksje, by po kilku tygodniach przeanalizować, co udało mu się poprawić, a nad czym nadal trzeba popracować.

O ile drugi pomysł dotyczył refleksji nad pracą własną, trzeci pomysł to wykorzystanie pocztówek jako informacji zwrotnej dla nauczyciela. Warto co jakiś czas poprosić uczniów o napisanie pocztówki, w której określą, co im się w lekcjach podoba, co pomaga im się uczyć, a co przeszkadza, z czym mają trudność i co chcieliby zmienić. Warto napisać to anonimowo, wtedy uczniowie będą zapewne bardziej otwarci.

Pocztówki przydadzą się także przy omawianiu lektury. Kiedy analizujemy jakiegoś bohatera, można poprosić uczniów o napisanie do niego pocztówki. Mogą tam zawrzeć życzenia, refleksję, a może swoją opinię na temat konkretnego zachowania. Do tego ćwiczenia niezbędne jest zrozumienie danej postaci, więc przed napisaniem uczniowie muszą dobrze poznać bohatera: przeczytać jego opis, odświeżyć kluczowe wydarzenia, przeczytać jeszcze raz wybrane fragmenty lektury. Możemy to potraktować jako formę sprawdzenia wiedzy ucznia. Jeszcze innemu celowi posłuży ćwiczenie, w którym prosimy uczniów o napisanie pocztówki, którą mógłby wysłać do nich dany bohater. Co chciałby im przekazać? Tu wychodzimy nieco poza to, co jest napisane w książce, dedukujemy. Warto potem porównać te pocztówki w grupach i podyskutować - dlaczego XYZ napisał właśnie te słowa? Jeśli mamy czas, a uczniowie lubią rysować, mogą na drugiej stronie narysować to, co widzi dany bohater. A może to, co chciałby widzieć? Możliwości jest wiele.

Pocztówka wcale nie musi mieć dokładnie takiej samej formy, jak pocztówki dostępne na poczcie. Może być zwykłą karteczką, na której zmieścimy zaledwie kilka zdań. Może być króką wiadomością, np. wysyłaną od komórki nerwowej na dużym palcu w chwili uderzenia w stołek do mózgu, a na drugiej stronie odpowiedź mózgu. Jestem przekonana, że na każdym przedmiocie znajdziemy ciekawe wykorzystanie dla takich krótkich wiadomości.

 

Notka o autorce: Ewa Przybysz-Gardyza - edukatorka i trenerka z 18-letnim stażem w pracy jako nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i języka angielskiego w szkole podstawowej; autorka materiałów edukacyjnych; należy do społeczności Superbelfrzy RP; koordynatorka programów edukacyjnych; autorka bloga: dlanauczycieli.blogspot.com, w którym ukazał się niniejszy artykuł; ciągle się uczy i poszukuje sposobów na ulepszanie szkoły.