W ruchu

fot. Fotolia.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Stopniowanie przymiotnika to jeden z przyjemniejszych tematów, które omawiamy w czwartej klasie. Dzieciaki powinny mieć już podstawową wiedzę na ten temat, wyniesioną z klas 1-3. Okazuje się jednak, że po dołożeniu do przymiotników przysłówków, zaczynają się schody.

Zadanie na działanie

Gramatyka jest jednym z najbardziej konkretnych obszarów na zajęciach z języka polskiego. Wymaga zrozumienia, dzięki któremu staje się przystępna i nie sprawia kłopotów. Takie jest przynamniej moje wrażenie… Poza tym na zajęciach dotyczących zagadnień gramatycznych mam możliwość eksperymentowania, zabawy. Jasne, gdy rozmawiamy o literaturze, również wprowadzam elementy z pedagogiki zabawy. Jednak to zagadnienia językowe, teoretyczne motywują mnie bardziej do nieszablonowego podejścia. Może dlatego, że nie korzystamy ani z podręczników, ani z zeszytów ćwiczeń?

Tym razem podeszliśmy do tematu dosłownie. Po wstępnym przypomnieniu, czym jest przymiotnik oraz przysłówek oraz jak tworzymy stopień wyższy i najwyższy od każdego z nich, zabraliśmy się za … chodzenie. Na ścianie z tyłu klasy przyczepiłam bowiem naklejki z wybranymi słowami. Zadaniem uczniów było podejść do nich, zapamiętać wybrany wyraz, a następnie zapisać w zeszycie po odpowiedniej stronie kartki (w sekcji: "przymiotnik" lub "przysłówek").

Samodzielność w cenie

Kolejny krok w tym ćwiczeniu to dopisanie form pozostałych dwóch stopni (wszystkie słowa zostały wyrażone stopniem równym). Na tym jednak nie koniec. Należało jeszcze utworzyć przysłówek od przymiotnika lub dopisać przymiotnik do przysłówka i ponowić proces tworzenia stopnia wyższego i najwyższego. Gdy wszystkie elementy były wykonane, młody człowiek podchodził do mojego biurka, byśmy wspólnie sprawdzili poprawność zadania. Po pomyślnie zakończonej kontroli uczniowie wybierali kolejne słowo. Proces ten powtarzali kilkukrotnie, aż do zakończenia zajęć.

Na tym jednak nie koniec. Kolejna lekcja przyniosła nowe możliwości. Zabrałam ze sobą karty Dixit. Na tablicy została zapisana instrukcja i dzieciaki zabrały się do pracy.

Piszę pięć zdań związanych z wylosowaną kartą.

W każdym zdaniu musi znajdować się jeden przymiotnik i jeden przysłówek.

Podkreślam przymiotniki (na niebiesko) i przysłówki (na czerwono).

Tworzę stopień wyższy i najwyższy do podkreślonych wyrazów.

Praca z instrukcją pozwala na budowanie w młodych ludziach poczucia sprawczości i samodzielności. Lubię wykorzystywać tę metodę działania na zajęciach. Poza tym, pozwala to uniknąć (a przynajmniej ograniczyć) niekończące się pytania: "co teraz robimy?".

Ostatni etap przed nami. Zaproponuję czwartakom grę w bingo z przymiotnikami i przysłówkami, których formy będą ujęte w różnych stopniach. Ciekawa jestem, jak nam pójdzie. I czy dzieciakom spodoba się takie podsumowanie pracy. Jak myślicie?

 

Notka o autorce: Joanna Krzemińska jest nauczycielką języka polskiego w Szkołach Prywatnych "Mikron" w Łodzi. Prowadzi własny blog edukacyjny Zakręcony Belfer, w którym ukazał się niniejszy artykuł. Należy do społeczności Superbelfrzy RP. Licencja CC-BY.