Osobisty kompas

fot. Witold Kołodziejczyk

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Każdy z nas ma swój osobisty kompas, który gwarantuje dojście do celu w najlepszy możliwy sposób. Bez strat emocjonalnych, ze spokojnym sumieniem i przekonaniem, że nie skrzywdziło się ani innych, ani siebie. Przydaje się szczególnie dziś, w otoczeniu powszechnego relatywizmu, w czasach „płynnej nowoczesności”, w dobie wszechobecnej manipulacji, hejtu i fake newsów. Osobisty kompas pomaga w samodzielnym podejmowaniu decyzji, ułatwia dokonywanie ważnych wyborów i służy proaktywnemu podejściu do własnego życia.

Ten swoisty kierunkowskaz będący w zgodzie z uniwersalnym kodeksem moralnym, pozwala działać mądrze, dążyć do prawdy, ale też rozwinąć wartościowe idee oraz realizować osobiste marzenia. O tym, jak sprawić, by osobiste wartości pomagały osiągnąć nadzwyczajne wyniki zarówno w życiu prywatnym i na poziomie organizacji, piszą między innymi Stephen Covey, Ken Blanchard, czy Michael O'Connor. Tym kompasem - twierdzą - są wyznawane przez nas wartości. Ich wybór i hierarchia to wynik synergii wyobraźni, sumienia, samoświadomości i wolnej woli. To siła, która wskazuje, że każda z naszych reakcji to nasz indywidualny wybór. Bez względu na to, jak bardzo nas ktoś namawia i przekonuje, to o przyznaniu racji innym i przyjęciu ich argumentów, ostatecznie decydujemy my sami. Wybieramy nie tylko zachowania i emocje, ale też o czym i jak myślimy oraz co i jak mówimy. W ten sposób decydujemy o swoim życiu, jesteśmy osobami proaktywnymi - wewnątrzsterowalnymi. Po prostu mamy wpływ. W przeciwnym razie przyznajemy, że jesteśmy zależni od innych. Świadoma reakcja na zewnętrzne doświadczenia, pokazuje największą siłę człowieka. Viktor Frankl - austriacki psychiatra i psychoterapeuta, były więzień obozu koncentracyjnego twierdzi, że pomiędzy bodźcem i reakcją jest przestrzeń: w tej przestrzeni leży wolność i moc wyboru naszej odpowiedzi. Ta specyficzna przestrzeń, która świadczy o sile człowieka i wyróżnia go spośród innych żywych istot. Jedynie człowiek jako osoba świadoma, z umiejętnością odróżniania dobra od zła, potrafiąca wyobrazić konsekwencje swoich decyzji i ostatecznie podjąć autonomiczny wybór, wpływa na swoje otoczenie i proaktywnie podejmuje się kolejnych wyzwań. Wybory nie są ślepe, to świadome, choć też często przez wielu nieuświadomione reakcje na zewnętrzne bodźce. Nieuświadomione wówczas, gdy poddajemy się naszym reaktywnym reakcjom ukształtowanym przez impuls, czy podprogowe bodźce. To podejmowane w każdej chwili decyzje w istotny sposób kształtują nasze postawy, nawyki i cechy charakteru.

Z przekonaniem, że każda decyzja to wynik indywidualnych wyborów, wiąże się jednocześnie świadomość osobistej odpowiedzialności za nasze życie, za jego jakość, relacje z innymi, skuteczność komunikacji i miejsce, w którym funkcjonujemy. Z osobistymi wyborami wiążą się również konsekwencje podjętych przez nas decyzji. Nie możemy ich zrzucić na innych, bowiem, są zależne od naszych wyborów. Również za nie musimy wziąć pełną odpowiedzialność. Dlaczego na ten sam bodziec są często tak skrajne decyzje? Dlaczego tak różne reakcje mogą wystąpić w identycznych sytuacjach? O tym właśnie decyduje osobisty kompas - nasz system wartości, przekonań i nawyków.

Stephen Covey uważa, że nasze życie ma cztery wielkie cele: żyć, kochać, uczyć się i pozostawiać po sobie coś cennego. To dziś prawdziwe wyzwanie dla nauczycieli, którzy stoją przed ważnym zadaniem przybliżania uczniów do świata wartości i etycznych zachowań. Iwona Majewska-Opiełka, autorka koncepcji logodydaktyki twierdzi, że szkoła to idealne miejsce rozwijania charakteru opartego na takich cechach jak: proaktywność, poczucie własnej wartości, spójności wewnętrznej, poczucia obfitości i pozytywnego myślenie. Jak ważne są to cechy w codziennych oddziaływaniach wychowawczych, wystarczy wyobrazić sobie nauczyciela, który pozbawiony jest którejś z nich. Jak funkcjonuje w relacji ze swoimi uczniami, jakie zachowania wówczas modeluje? Od nas więc zależy, czy to my inicjujemy nasze aktywności, czy też przyjmiemy postawy reaktywne, oddając innym wpływa na nasze życie. Czy mamy jedynie poczucie ograniczeń i braku możliwości, czy raczej wierzymy w nieograniczony potencjał swój i swoich uczniów? Czy jesteśmy wiarygodni, bo dotrzymujemy danym sobie i innym słowa, czy pustymi obietnicami i deklaracjami tracimy u innych zaufanie? Czy wiedzę o sobie zbudowaliśmy na temat tego, co dobrego o sobie słyszeliśmy, czy raczej skupiamy się na braku i osobistych deficytach? Czy wreszcie świat jest dla nas miejscem szans, czy źródłem nieszczęść, które skazują człowieka na wieczną walkę i mierzenie się z przeciwnościami losu? To jakie wzorce mają uczniowie w naszych szkołach, zależy od naszych decyzji, naszego sumienia, wyobraźni, znajomości siebie i wolności wyboru - od naszego osobistego kompasu. Od rozwijania w uczniach ponoszenia konsekwencji ich codziennych wyborów, budowania w nich poczucia własnej wartości i osobistej siły oraz rozwijania etycznych postaw i autonomii jako efektu ich wolnej woli, będziemy obserwowali osoby odpowiedzialne, zaangażowane, świadome swoich ogromnych możliwości, talentów i współzależne oraz dojrzałe społecznie.

 

(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, ekspertem w Ośrodku Analitycznym Think Tank, twórcą innowacyjnej szkoły - Collegium Futurum w Słupsku; prowadzi autorski blog Edukacja przyszłości).

Na zdjęciu: wartości wybrane przez szkolną społeczność i zawarte w misji w Piątkowskiej Szkole Społecznej w Poznaniu.

Literatura:

Blanchard K. O’Connor Michael, Zarządzanie przez wartości, Warszawa: MT Biznes 2015.
Covey S. R., 7 nawyków skutecznego działania, Poznań: Dom Wydawniczy Rebis 2006.
Frankl, V. E., Człowiek w poszukiwaniu sensu, Warszawa: Wydawnictwo Czarna Owca 2011.
Majewska-Opiełka I., Logodydaktyka w edukacji, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Profesjonalne 2014.