Kanadyjczycy chcą edukacji finansowej w szkołach

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
edukacja finansowaMądry Kanadyjczyk także przed szkodą. Kanadyjczycy są narodem pragmatycznym, więc ze światowego kryzysu finansowego wyciągnęli pożyteczne wnioski także dla systemu edukacji i jego uczestników. Ponieważ kredyty są łatwo dostępne już dla ludzi w młodym wieku (np. finansujących koszty nauki) – muszą oni być świadomymi konsumentami finansowymi.
 
W 2009 r. minister finansów Jim Flaherty powołał do życia Zespół Zadaniowy ds. Edukacji Finansowej, którego celem było planowanie działań zwiększających edukację konsumentów finansowych. Była to odpowiedź na badania opinii publicznej, w których większość Kanadyjczyków otwarcie przyznała, iż brakuje imkompetencji finansowych, wiedzy i doświadczenia w sprawach finansowych. Wówczas pojawił się również pomysł, aby wprowadzić zajęcia z edukacji finansowej do programów nauczania w szkołach publicznych. Obecnie zakończyły się konsultacje społeczne w tej kwestii i okazało się, że pomysł ten został dobrze oceniony przez społeczeństwo. Ich rezultatem będzie także przygotowanie narodowej strategii edukacji finansowej.

W raporcie podsumowującym etap konsultacji społecznych napisano: „Uczestnicy konsultacji uważają, że podstawowe kompetencje finansowe stają się coraz ważniejsze dla Kanadyjczyków, zważywszy na dostępność i potrzebę kredytowania kosztów nawet w młodym wieku (np. edukacji), dużą złożoność produktów finansowych i potencjalnie bardzo groźne konsekwencje w wypadku ewentualnych błędów popełnianych przez konsumentów finansowych (...) Uczestnicy konsultacji byli zgodni w ocenie potrzeby wprowadzenia zajęć z edukacji finansowej do systemu szkolnego, a także określenia programu nauczania tego przedmiotu.“

Dorośli Kanadyjczycy chcieliby, aby ich dzieci uczyły się w szkołach zasad planowania domowego budżetu, korzystania z instytucji pożyczki i kredytu, oszczędzania, używania kart płatniczych. Przede wszystkim ma to być podejście praktyczne – wyjaśnianie fundamentów finansów osobistych na przykładzie wydatków na telefony komórkowe, czy odkładania oszczędności przy użyciu metody procenta składanego. Nie zadecydowano jeszcze, czy w programie szkolnym pojawi się nowy przedmiot, czy tematyka finansowa zostanie uwzględniona w programach nauczania innych przedmiotów szkolnych.

Jeszcze zanim wdrożony zostanie narodowy program edukacji finansowej, od września 2011 r. lekcje o finansach obowiązkowe będą w szkołach stanu Ontario. Zajęcia zaplanowano dla uczniów roczników 4-12. Potrzebę edukacji finansowej potwierdzają również badania prowadzone przez Kanadyjski Instytut Biegłych Rewidentów. Aż 85% respondentów sondażu uznało, że młodzież kończąca szkoły jest źle przygotowana do samodzielności finansowej, a edukacja finansowa powinna być częścią programu nauczania w systemie edukacji.

Kwestia edukacji finansowej społeczeństwa stała się po kryzysie finansowym jedną z ważniejszych kwestii rozważanych przez rządy wielu krajów, np. Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Wielkiej Brytanii. Niestety nie w Polsce. Polski rząd nie dostrzega potrzeby zajmowania się edukacją finansową społeczeństwa, wychodząc z założenia, że każdy sobie sam poradzi, gdy wpadnie w kłopoty finansowe. A na dodatek - jak przy OFE - pokazuje publicznie, jaką metodę wybierać, by wybrnąć z trudnej sytuacji finansowej – najprościej zabrać innym, zamiast zajmować się istotnymi reformami ograniczającymi dług publiczny i powiększającymi krajowe oszczędności.

(Źródło: CanadianBusiness.com, The Toronto Sun)
 
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)