Pomysły na rozwijające prezenty

fot. domena publiczna - Pixabay.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Święta tuż tuż... Grudzień przed Wigilią to pora, gdy masowo rzucamy się do sklepów w poszukiwaniu prezentów lub przeszukujemy sklepy internetowe w tymże samym celu. Zobaczcie, jakie propozycje przygotowałem dla tych rodziców, dla których prezent kupowany dziecku powinien być jednocześnie inwestycją w edukację nakierowaną na tzw. umiejętności XXI wieku.

Miejsce nr 5 - komputer Pi Zero

Jeden z najtańszych ("komputer w cenie hamburgera") obecnie na rynku, jeśli nie najtańszych, mini-komputerów. Pi Zero to następca Raspberry Pi, czyli praktycznie kompletny komputer – wystarczy podłączyć go do zasilania za pomocą przewodu mikro-USB, podłączyć klawiaturę i myszkę oraz monitor (złącze mini HDMI). Z racji jego niskiej ceny, wiadomość o tym mini-komputerze często pojawia się w mediach brytyjskich przy okazji informacji o wprowadzeniu nauki kodowania już od pierwszych klas szkoły podstawowej. Poza standardowymi możliwościami używania go np. do przeglądania internetu, umożliwia uruchamianie m.in. takich aplikacji jak Scratch lub Minecraft. Co ciekawe, w grudniu do magazynu MagPi komputer ten był dodawany za tzw. „darmo” (czyli płacimy za cenę magazynu – równowartość ok. 5 dolarów). Więcej informacji o Pi Zero w artykule TUTAJ.

miejsce nr 4 - zestaw Kano

To coś więcej niż tylko płytka z mikroprocesorem. Twórcy tego startupowego projektu, z którymi spotkałem się rok temu w Helsinkach na Festiwalu Edukacyjnym OPPI, gdzie prezentowali swój pomysł, oddają do naszej dyspozycji urządzenie wyposażone w klawiaturę z touchpadem, które wystarczy podłączyć do monitora, aby w pełni z niego korzystać. Wraz z Kano otrzymujemy też instrukcję pozwalającą na przykład uczyć się kodowania przez modyfikowanie gry Minecraft. Cena – 100 dolarów. Więcej o Kano na tej stronie.

miejsce nr 3 - MaKey MaKey

MaKey MaKey – urządzenie, dzięki któremu możemy na przykład zagrać ulubioną melodię na… bananach czy papryczkach. Wystarczy tylko podłączyć parę kabelków, zakodować przypisane funkcje do odtwarzania odpowiednich nut (na przykład korzystając ze Scratcha) i… gotowe. Doskonała zabawa oraz ćwiczenie kreatywności. Urządzenie w wersji nieco uproszczonej można kupić za ok. 200 zł – na przykład w sklepie Botland. Zobaczcie sami na filmie:

miejsce nr 2, czyli roboty

a) Finch – Robot, którego programowanie odbywa się za pomocą znanej bywalcom naszego bloga i fanpage’a platformy Scratch. Więcej o tym, jak mogą wyglądać zajęcia z programowania robotów Finch w relacji z Gimnazjum im. Czesława Miłosza w Topoli Królewskiej - zobacz. Robot dostępny na stronie producenta za ok. 100 dolarów – tutaj.

b) Makeblock mBot-Blue – Prosty w montażu robot, którego cena to ok. 380 zł. Można go programować w Scratchu lub z wykorzystaniem systemu Arduino. Dostępny m.in. w programie Robopaczka – więcej informacji.

miejsce nr 1 - okulary cardboard

Okulary typu Google Cardboard – dostępne np. w sieci Netto za ok. 19 zł. lub na Allegro za ok. 20-30 zł. (chińskie odpowiedniki). Po włożeniu w nie smartfona z pobranymi darmowymi apkami, okulary przyłożone do twarzy zamieniają się w stację rzeczywistości wirtualnej. O ile tylko nasz smartfon będzie dysponował odpowiednią rozdzielczością, wrażenia nie odstają od profesjonalnych systemów do rzeczywistości wirtualnej typu Oculus Rift (sprawdzone organoleptycznie). Dostępne aplikacje pozwalają na przykład na przeniesienie się w przestrzeń kosmiczną i spojrzenie na Układ Słoneczny z kosmosu, jazdę rollercoasterem (warto wcześniej nie obciążać żołądka nadmiernym jedzeniem) lub zrobienie trójwymiarowego zdjęcia w formie panoramy. Zobaczmy filmową recenzję tego produktu:

*** 

Poza konkurencją (z racji ceny – ok. 1500 zł) – dla tych, którzy nawet lukrowanie świątecznych ciasteczek chcą zamienić w naukę kodowania, proponuję Lego Mindstorms. To zestaw klocków wyposażonych w mikroprocesor i czujniki, za pomocą którego możemy stworzyć na przykład automat do rysowania wzorów na ciasteczkach. Jak go zbudować i zaprogramować przeczytacie TUTAJ.

 

Notka o autorze: Marcin Zaród - Nauczyciel roku 2013, członek grupy Superbeflrzy RP, anglista w V Liceum Ogólnokształcącym im. Janusza Korczaka w Tarnowie, jeden z twórców Centrum Edukacji i Kreacji Cyfrowej Fabryka Przyszłości w Tarnowie, ekspert i trener w projekcie Laboratorium Dydaktyki Cyfrowej, zdobywca tarnowskiego tytułu Wychowawca roku 2012, latarnik Polski Cyfrowej, twórca szkolnej telewizji internetowej TV.LO, stworzył fanpage szkoły na Facebooku. Prowadzi bloga iporadnik.blogspot.com. Od 4 lat prowadzi grupy facebookowe dla klas, które uczy. Występował na Festivalu Nauki OPPI w Helsinkach, konferencjach Inspir@cje 2013, 2014 i 2015 w Warszawie, Zlotach Innowacyjnych Nauczycieli i Dyrektorów w Ustroniu i Zakopanem oraz na konferencji Pokazać-Przekazać 2014 w Centrum Nauki Kopernik. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmodyfikowany przez Marcina Polaka, licencja CC-BY-SA.