Jak lepiej uczyć wnioskowania?

fot. Fotolia.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Ludzie myślą i wnioskują bardzo różnie. I tak pewnie już pozostanie. Czy jest sens poprawiać, zmieniać ich myślenie i wnioskowanie? Oczywiście, że jest! Wnioskowanie jest podstawową odmianą naszego rozumowania. To konkretny przejaw i efekt pracy ludzkiego mózgu, który przecież można doskonalić. Jak więc lepiej, tj. rzetelniej, sprawniej i skuteczniej uczyć w szkole racjonalnego myślenia i logicznego wnioskowania?

Lepiej to znaczy tyle, co wyższy stopień od dobrego. O tym, co powinno być zrobione w edukacji dobrze, lepiej, najlepiej - pod hasłem „dobrej zmiany” – mówi, pisze i dyskutuje dziś wielu, choć sporo osób jej się po prostu boi. Wnioskowanie jest podstawową odmianą naszego rozumowania. To sedno i końcowy efekt oglądania, obserwacji, badania oraz eksperymentowania. Jego opanowanie ma ogromne znaczenie w kształceniu i życiu. Bez dobrego wniosku badanie nie ma sensu. Jak więc lepiej uczyć tej umiejętności?

Ludzkie patrzenie i wnioskowanie

Ludzie przyglądają się i obserwują szkołę, edukację i jej reformę, a także młodzież, nauczycieli oraz polskie kształcenie, a wyniki tego patrzenia i wnioski z niego są rozmaite. Skąd biorą się tak wielkie różnice, często diametralnie różne wnioski? Skąd biorą się nietrafne, niepoprawne albo wręcz fałszywe wnioski? Wnioskowanie jest rodzajem naszego myślenia. Jak sobie z nim w szkole radzimy?

Luksusem jest umieć logicznie i sprawnie, szybko myśleć oraz wnioskować. To jest kompetencja wyższego rzędu, choć uczniowie w szkole często myślą inaczej niż oczekuje nauczyciel. Dobrze jest coś nowego wykoncypować, ale tego nie robi się na polecenie, rozkaz czy życzenie. Jak przekonać uczniów, że opłaca się myśleć i wnioskować? W jakich warunkach dobrze się myśli?

Liczą się w praktyce oczywiście sprawdzone sposoby aktywizowania uczniowskiego umysłu do intensywnej pracy i głębokiego przetwarzania informacji? Samą strategią przekonania zajmuje się sztuka perswazji, której zasady i strategie warto poznać oraz zastosować w praktyce. Choć nauczyciele dobrze rozumieją, że przekonanie ucznia do czegoś, np. niechętnego czy niezmotywowanego do uczenia się, czy też niemyślącego do kombinowania – to zwykle prawdziwie trudna i swoista sztuka. I o tę sztukę tu chodzi. Być może:

Ludźmi nie należy zarządzać. Zadaniem jest przewodzenie ludziom. A celem jest czerpanie wydajności z wiedzy i silnych stron każdego pracownika. [Peter Drucker, za: Dariusz Stankiewicz 2016[1]

Ludzki opór przed perswazją

Luki w naszym myśleniu mogą brać się z różnych przyczyn, np. z braku odpowiednich informacji, wiadomości. Niektórzy zapominają, że aby skutecznie myśleć, rozumować czy kombinować, trzeba mieć w głowie określone, niezbędne do tego informacje (treści). Umiejętności to przecież praktyczne zdolności ujawniane w postaci konkretnych czynności.

Lubię tych, co promują w szkole rozwój myślenia. Z reguły lubimy też tych, co ciekawie myślą. Ale prawdą jest, że podda się naszym sugestiom tylko ten, kto otwiera swój umysł i myśli. Trzeba więc w różny sposób promować edukację myślenia. Bo szkoła nie powinna w imię wyższych racji narzucać sposobu rozumowania, ale uczyć logicznego, racjonalnego myślenia.

Ludzie edukacji powinni doskonalić się właśnie w tym obszarze i głębiej rozumieć, jakimi sposobami stymulować rozwój naszego rozumowania i dlaczego trzeba przekonać uczniów, że warto samodzielnie i kreatywnie myśleć, głębiej rozumować oraz trafnie, logicznie, racjonalnie wnioskować? Ale efekty tego i tak zależą od punktu patrzenia (fot. 1).



Fot. 1: Wyniki i wnioski z obserwacji zależą od punktu patrzenia (fot. za: www.facebook.com.pl)

 

Liczą się dobre wnioski

Lamentować nad tym, że myślimy i wnioskujemy różnie nie ma powodu. Warto pamiętać, że wnioskowanie to formułowanie wniosków. Jest ono podstawową odmianą rozumowania. W ujęciu filozofii i logiki jest to rozumowanie polegające na wyprowadzeniu zdania (twierdzenia, konkluzji – ogólnie: wniosku) ze zdań zwanych przesłankami, które uprzednio uznane zostały za prawdziwe.

Liczy się dobry wniosek, tj. trafna i rzetelna konkluzja. Warto pogłębić swoją wiedzę o wnioskowaniu i bardziej starać się o poprawność oraz logiczność naszego rozumowania i wnioskowania. Przecież, choć w ogólnokształcącej szkole polskiej nie ma logiki jako odrębnego przedmiotu nauczania – to warto, aby edukacja uczyła racjonalnego myślenia i wnioskowania. Od naszych wniosków, które kierujemy w stronę innych, często zależy wiele.

Logiczne wnioskowanie opiera się zwykle na założeniu, że między zdaniami (stwierdzeniami) zachodzi obiektywny stosunek wynikania lub relacja prawdopodobieństwa. Ten obiektywizm to trudny problem, który warto przy okazji rozszerzyć. Bo jest z tym całkiem podobnie jak z naszym ocenianiem. Zwykle mówi się, że oceniamy obiektywnie, a zapominamy, że ocena - jako efekt jakiegoś wartościowania - jest sformułowaniem wartościującej opinii, które zawsze (prawie zawsze) jest czynione subiektywnie, czyli z danego punktu siedzenia (spostrzegania).

Lubimy własne sprawy

Ludzie generalnie za ważne uznają te wartości, zachowania i sprawy, które mają osobisty charakter i dotyczą ich bezpośrednio. Dla wielu ludzi znaczenie ma to, co jest skierowana na własne sprawy: uczenie się, motywację, osobisty sukces czy też swój własny rozwój. Takie osobiste patrzenie na sprawy przynosi konkretne korzyści. Ale w potocznym rozumieniu to jest egoizm, który jest uważany za naganny, niepożądany, a wręcz społecznie szkodliwy. Ale jak tu nie myśleć o sobie samym?

Literatura pedagogiczna nie promuje ludzkiego egoizmu. Często podkreśla, że jesteśmy społecznymi istotami nastawionymi na współdziałanie. Ale właśnie w tym roku ukazała się na wydawniczym rynku interesująca i kontrowersyjna książka Ayn Rand [2] pt. Cnota egoizmu. Nowa koncepcja egoizmu, która z pewnością zainteresuje nauczycieli wychowawców. Może pomóc zrozumieć istotę szeregu uczniowskich i własnych zachowań.

Ludzki egoizm pokazuje ona inaczej niż dotychczas. Warto przeczytać i znaleźć dla siebie miejsce wśród tych egoistycznych zachowań, albo też próbować zmienić swój stosunek do indywidualizmu, pozytywnego egoizmu i ludzkich osobliwości. Bo przecież świat należy do odważnych marzycieli i ryzykantów, którzy nie lubią zewnętrznego kierowania, zarządzania. Być może:

Logika a nasze wnioskowanie

Logika poucza, że prawidłowe wnioskowanie przeprowadza się na podstawie prawa logicznego, zgodnie z odpowiednimi regułami wnioskowania. Ogólny jego schemat to zdanie typu: "ponieważ p..., to q". Wnioskowanie dzieli się na niezawodne i zawodne, czyli uprawdopodobniające. Niezawodne jest wnioskowanie dedukcyjne. Szczególną jego odmianę stanowi wnioskowanie sylogistyczne (sylogistyka Arystotelesa) z dwóch przesłanek. Warto by to rozwinąć, ale tu nie miejsce na dłuższy wykład.

Logiczne wnioskowanie jest jedną z najbardziej podstawowych odmian rozumowania obok: sprawdzania, dowodzenia i wyjaśniania. Sam czasownik „wnioskować” – za Kazimierzem Ajdukiewiczem[3] – znaczy tyle, co: na podstawie uprzednio uznanych zdań (sądów) dochodzić do uznania nowego (dotąd nie uznawanego) zdania (sądu), lub wzmacniać pewność z jaką nowe zdanie uznajemy.

Literatura psychologiczna także charakteryzuje nasze myślenie, rozumowanie i wnioskowanie. Zdaniem psychologów o naszych aktualnych chęciach do myślenia i pracy decyduje w dużej mierze aktualne samopoczucie oraz dobry nastrój. One jednak zależą od naszych preferencji. Być może więc trzeba się bardziej zająć w szkole tym, co determinuje priorytety uczniów niż zabieganiem o logikę wnioskowania i stawianiem im wysokich wymagań? Bo przecież:

Myślę, że w naszej kulturze wywodzącej się z tradycji greckiej i rzymskiej jednak rozum jest decydujący. - prof. Czesław S. Nosal 2016[4]

Literatura:

[1] D. Stankiewicz, Przywództwo – wartość dodana w zarządzaniu, „Dyrektor Szkoły” 8/2016, s. 26-28.
[2] A. RAND, Cnota egoizmu. Nowa koncepcja egoizmu, Warszawa: Wydaw. Zysk i S-ka, 2015.
[3] Za: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wnioskowanie
[4] H. DRACHAL (oprac.), Wywiad: Po co nam inteligencja?, „Głos Nauczycielski” 2016 nr 35, s. 12-13.

 

(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)