Szkoła oparta na fałszywych założeniach

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

„Umysł nie jest naczyniem, które należy napełnić, lecz ogniem, który trzeba rozniecić”. To słowa bardzo starego człowieka, ma prawie 2000 lat (Plutarch). A Wy ciągle debatujecie. Widzicie zło w szkole, ale nie poszukujecie jego przyczyn. Chcecie naprawiać szkołę poprzez leczenie objawów choroby. Dziwicie się dlaczego nie udaje się wprowadzić dobrych rozwiązań, ale nie interesujecie się dlaczego tak się dzieje.photo: sxc.hu

Szkoła, eksperci i stwórcy programów, nauczyciele traktują umysł ucznia jako naczynie do napełniania wiedzą. Szkoła robi wielki błąd i krzywdę samej sobie i wszystkim ludziom, nie uznając prostego faktu: człowiek nie jest istotą logiczną.

Wy, nauczyciele, stwórcy i eksperci nie uznajecie następującej koniunkcji: człowiek jest istotą biologiczną, psychologiczną, etyczną, logiczną i duchową. Dokonujecie rzezi, wycinając z człowieka cztery elementy, pozostawiając jeden: logiczny umysł. Rozjeżdżacie w szkole miliony ludzi codziennie, okaleczacie i wypuszczacie z niej kaleki biologiczne, psychiczne, etyczne i duchowe. A co z umysłem ? Nawet z nim nie potraficie sobie poradzić. Chcecie wzbogadzać wiedzę ucznia, sprawność intelektualną, kreatywność - a sami nie rozumiecie jak funkcjonuje mózg człowieka, działacie niezgodnie z z jego właściwościami. Szanowni nauczyciele i eksperci, polecam Wam świetne doświadczenie: zapiszcie się na kurs tańca, żeby poobserwować jak działają mózgi różnych ludzi. Więcej: zaobserwujcie jak funkcjonują uczestnicy kursu we wszystkich pięciu wymienionych obszarach. I wyciągnijcie wnioski. Będzie to szczególnie przydatne dla stwórców i praktyków edukacji matematycznej.

Drodzy nauczyciele, eksperci i stwórcy edukacji! Dlaczego zmienianie oświaty i codzienna praca idą Wam tak ciężko? Dlaczego czujecie, że znaleźliście się w potrzasku (nie znam nauczyciela, który nie wypowiadałby się o szkole bardzo pesymistycznie)? Odpowiedź jest bardzo prosta, choć wstydliwa: jesteście dobrze wykształceni - w tradycyjnie rozumianym sensie. Jesteście wykształceni "dobrze", to znaczy jednostronnie - wykształceni pod względem umysłowym-logicznym. Przeszliście proces edukacji umysłowej z sukcesem, więc chcecie zarazić analogicznym sukcesem wszystkich uczniów, odtwarzając i ulepszając proces, którego owocem sami jesteście. Ponieważ Wasze "wykształcenie" biologiczne, psychologiczne, etyczne i duchowe nie nadążyło za umysłowym, więc bagatelizujecie je. Stąd brak znaczących sukcesów w Waszej walce o lepszą szkołę dla każdego ucznia. Jesteście nieharmonijni. Jesteście bardzo rozwinięcie umysłowo, a zarazem ułomni pod względem biologicznym, psychologicznym, etycznym i duchowym. Dlatego przynosicie tę dysharmonię do szkoły i przekazujecie ją swoim uczniom, wierząc, że czynicie dobro. Ta dysharmonia, czyli Wasze "złe wykształcenie" pcha Was w próbach naprawiania szkoły w jednym kierunku: logiczno-umysłowym. Dlatego debata trwa już ponad dwadzieścia lat, a wszyscy coraz bardziej nie lubią szkoły - za jej opresyjność, bezradność i niską wydajność, itd.

Wasze działania są oparte na fałszywym założeniu, że ludzi można rozwijać kawałkami, a zarazem równomiernie. To jest sprzeczne z naturą, bo każdy człowiek jest całością, a wszyscy ludzie są nierównomierni. Człowiek rozwija się pod względem biologicznym, psychologicznym, etycznym, umysłowym i duchowym ciągle, niezależnie od woli szkoły. Ten rozwój ma swoje prawa i etapy. Wszystkie elementy mają wpływ na siebie, nie można ich oddzielić. A jednak można! Tak robicie Wy - eksperci edukacji - separujecie te elementy, nie interesujecie się ich właściwościami i wzajemnymi relacjami, nie uwzględniacie ich ważności na różnych etapach rozwoju przedmiotu (tak, przedmiotu, a nie podmiotu !!!) Waszych rozważań, prac projektowych i codziennej praktyki.

Rozwój biologiczny, psychologiczny, etyczny, umysłowy i duchowy nie może być planowany, programowany, zarządzany i oceniany przez ośrodek centralny. To fałszywe założenie naszej szkoły jest podstawową przyczyną uMENczenia nas wszystkich.

Notka o autorze: Wiesław Mariański jest byłym nauczycielem. Jak mówi, do szkoły uczęszcza od 48 lat – najpierw jako uczeń, potem jako nauczyciel, teraz jako rodzic. Prowadzi blog Głos rodzica w partnerskiej dla portalu Edunews.pl platformie blogowej Oś Świata (www.osswiata.pl).