Bariery w rozwoju Web 2.0 w szkołach

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
badania edukacyjneOstatnie raporty przynoszą ciekawe informacje na temat tego, które narzędzia są popularne w szkołach, a które nie i dlaczego. Uczniowie i nauczyciele często i chętnie sięgają po dostępne w sieci serwisy społecznościowe, ale z drugiej strony różnego rodzaju bariery – technologiczne i osobowe, przeszkadzają w szerszym wykorzystaniu ich w klasie szkolnej.
 
Przeprowadzone przez firmę Lightspeed Systems and Thinkronize Inc. badanie potwierdziło że w szkołach podstawowych i średnich narzędzia Web 2.0 już funkcjonują, ale niektóre z nich są szerzej i częściej wykorzystywane. Dla porównania – szybko popularność zdobywają programy usprawniające komunikację rodziców i uczniów ze szkołą, ale np. systemy kształcenia nauczycieli z wykorzystaniem sieci społecznościowych są już mniej wykorzystywane.

Badaniu poddano siedem kategorii narzędzi i działań odnoszących się do pracy nauczyciela i uczniów oraz środowiska edukacyjnego: kontent tworzony online przez uczniów;  kontekt tworzony online przez nauczycieli; sieci społecznościowe online jako narzędzia edukacji; gry i symulacje online; wykorzystanie przez uczniów środowiska wirtualnych światów; cyfrowe zasoby multimediów; dostępne w sieci narzędzia komunikowania się rodziców i uczniów (w czasie poza szkolnym).

Zdaniem zespołu badawczego, istnieje olbrzymia luka pomiędzy tym, jak cyfrowi uczniowie uczą się w szkołach oraz tym, w jaki sposób oni funkcjonują, pracują i wchodzą w interakcje poza szkołą. Trend ten uwypukla konieczność podejmowania działań, które pozwolą podążać za rozwojem technologicznym, a jednocześnie zaspokajać potrzeby edukacyjne uczniów nowej epoki.

„Liderzy edukacji stają dziś przed dużym wyzwaniem – z jednej strony muszą utrzymać wysoki stopień bezpieczeństwa w korzystaniu z sieci w szkołach, z drugiej muszą otworzyć sieci szkolne na kreatywną pracę społeczności szkolnej w klasie XXI wieku.“ – mówi Ileana Rowe, wiceprezes Lightspeed Systems.

Respondenci jako trzy najważniejsze powody korzystania z technologii Web 2.0 podali: dopasowanie się do indywidualnych potrzeb edukacyjnych uczniów (54%), zwiększenie zainteresowania i motywacji uczniów (41%), zwiększenie możliwości uczniów w dostępie do edukacji (33%).

Zdaniem respondentów najbardziej upowszechnionymi narzędziami Web 2.0 w szkołach w Stanach Zjednoczonych są narzędzia służące do komunikacji. Używa ich na co dzień już 75% nauczycieli. Równie wielu edukatorów korzysta z cyfrowych zasobów multimedialnych w nauczaniu, chętnie też próbują tworzyć własny kontent w sieci.

W badaniu zidentyfikowano dwa typy barier, które przeszkadzają w szerszym wykorzystaniu Web 2.0 w szkołach: zależne od osobistego podejścia i technologiczne. Do tych pierwszych zaliczono: obawy przed niewłaściwym wykorzystaniem sieci społecznościowych w szkole (tzn. wykorzystaniem nie do celów edukacyjnych) – 55% respondentów, niską wiedzę nauczyciela na temat nowych technologii (51%), wątpienie nauczyciela w skuteczność tych narzędzi w procesie edukacji (48%). Z kolei za bariery technologiczne uznano: dbałość o bezpieczeństwo uczniów w sieci (76%), obawa przed bezpieczeństwem danych (35%), niedostateczną liczbę specjalistów ds. IT w szkole (27%).

Z raportu wynika, że pomimo uświadomionej przez większość nauczycieli słabości w korzystaniu z nowych technologii, są oni najważniejszą grupą, która działa na rzecz wprowadzenia narzędzi społecznościowych w amerykańskich szkołach podstawowych i średnich. Nauczyciele najczęściej opowiadali się za: wykorzystaniem zasobów multimedialnych na lekcjach (78%), skorzystaniem z gier online i symulacji (65%), czy materiałów przygotowanych online przez siebie (60%). Grupa ta chętnie korzysta z materiałów przygotowanych przez uczniów (45%) i różnych środowisk wirtualnego nauczania (42%).

Uczniowie z kolei są grupą, która do tej pory najchętniej i najczęściej korzysta z sieci społecznościowych oraz kontentu stworzonego przez uczniów (dla uczniów).
Do podobnych wyników, co Lightspeed Systems doszli naukowcy w badaniu realizowanym przez amerykańskie Consortium for School Networking, będącego elementem programu Fundacji McArthura  „Web 2.0 w szkołach: polityka i kierownictwo“. W tym badaniu ujawniła się jednak niespójność przekonań i działań – choć większość respondentów (administratorzy sieci szkolnych z poziomu okręgu) przyznała, że „web 2.0 jest wartościowe dla nauczania i uczenia się“, nie wyraziła jednocześnie zgody na dopuszczenie społecznościowych sieci online (70%) i komunikatorów (72%) w klasie.

„Nauczyciele są jakby na froncie walki: widzą dramatyczny spadek zainteresowania uczniów tradycyjnymi metodami nauczania opartymi na książkach, w sytuacji gdy dostępne narzędzia online są bardziej efektywne, dające możliwość uzyskania natychmiastowej informacji zwrotnej i (co najważniejsze dla uczniów) możliwość uzyskania pochwał ze strony kolegów i nauczycieli. Od tego nie ma już odwrotu.“ – mówi Tim DiScipio, założyciel ePals, aplikacji web 2.0 przyjaznych i bezpiecznych dla uczniów nawet podczas pracy na lekcji.

Szkoły utożsamiają często web 2.0 z serwisami takimi jak Facebook czy MySpace i boją się utraty kontroli nad działaniami ucznia w sieci. „To wcale nie musi tak wyglądać.“ – zauważa Paul Kuhne, wiceprezydent eChalk, innego popularnego narzędzia społecznościowego wśród uczniów. „Możemy zachować monitoring, możemy dopasować systemy zabezpieczeń do wymagań szkoły, nauczycieli i uczniów. Możemy stworzyć osobne rozwiązania dla szkoły, dla jednej klasy czy nawet dla konkretnej grupy w szkole. Pozwolą one i zachować bezpieczeństwo i łatwość zarządzania siecią.“

(Źródło: eSchoolNews)