Jeśli już, to co czytamy?

fot. domena publiczna - Pixabay.com

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Z badań Biblioteki Narodowej wynika, że z poziomem czytelnictwa w Polsce nie jest najlepiej. Wprawdzie na wiosnę (kiedy opublikowano wyniki za 2020 r.) powiało optymizmem, bo co najmniej jedną książkę w ciągu 12 miesięcy przed badaniem przeczytało aż całe 42% Polaków (wzrost o 3% w stosunku do 2019), to pewnie w dużej mierze taką zmianę „zawdzięczamy” pandemii i izolacji. Zamknięci w domach, ograniczeni do czterech ścian, zmęczeni przez nadający telewizor lub wyskakujące informacje z internetu, w końcu sięgnęliśmy po książkę…

Żeby ten optymizm nie zawładnął nami, trzeba jeszcze raz podkreślić: chodzi o „co najmniej” jedną książkę w ciągu roku! Tych, którzy czytają 7 lub więcej książek rocznie jest już dużo mniej: 10%. Może Suweren nie potrzebuje czytać, bo już wszystko wie (pewnym ujęciem tego stanu jest popularne hasło na koszulkach „Google wie wszystko, ale Polak wie lepiej”…).

Skoro już tak ochoczo wzięliśmy się za czytanie… to co wybieramy? Preferencje czytelnicze Polaków ulegają ciągłym zmianom. Jak wynika z badań CBOS, na przestrzeni lat pojawiają się spore różnice pomiędzy liczbą respondentów wskazujących na dane gatunki literackie.

W latach 2007 i 2011 największym zainteresowaniem czytelników cieszyły się bowiem książki przygodowe i podróżnicze, podczas gdy w 2021 ich popularność znacznie się zmniejszyła (o 8 punktów procentowych w porównaniu z rokiem 2011 i o 12 punktów w porównaniu z rokiem 2007). Dziś najczęściej wybieramy sensacje i kryminały (25%). Jest to pewien paradoks, bo jak otworzymy internet, to sensacja i kryminał wylewają się niemal z co drugiej wiadomości z kraju i ze świata. Bez sensacji papka medialna sączona przez małe i duże serwisy pewnie by się nie przyjęła…

Wraz z upływem lat zmniejsza się także uwaga poświęcana poradnikom, które obecnie wybiera jedynie 12% badanych (w porównaniu do 24% w 2007 roku). Najrzadziej wskazywanymi gatunkami wciąż pozostają: poezja (5%), współczesna literatura piękna (5%) oraz komiksy (jedynie 3%).

W ogóle nie czyta książek około 28% badanych. I to jest bardzo smutny wynik.


Badanie dotyczyło dorosłych Polaków. Zrealizowano je w dniach od 16 do 26 sierpnia 2021 roku na próbie liczącej 1167 osób (w tym: 62,4% metodą CAPI, 23,5% – CATI i 14,1% – CAWI).

 

Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym portalu o nowoczesnej edukacji Edunews.pl (2008-) i organizatorem cyklu konferencji dla nauczycieli INSPIR@CJE (2013-). Zajmuje się zawodowo edukacją od 2002, angażując się w debatę na temat modernizacji i reformy szkolnictwa (zob. np. Dobre zmiany w edukacjiJak będzie zmieniać się edukacja?). Blisko współpracuje z nauczycielami i szkołami. Należy do społeczności Superbelfrzy RP. Realizuje projekty edukacyjne i szkoleniowe o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Szczególnie interesują go inicjatywy związane z tematyką przestrzeni edukacji - był liderem dwóch ważnych projektów międzynarodowych Fundacji Think!Eduspaces21 oraz NOVIGADO. Jest współautorem kilku poradników dla szkół dotyczących przestrzeni edukacyjnych (m.in. Przestrzeń w edukacji).