Czy szkoły wprowadzają metody nauczania XXI wieku?

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

badania edukacyjneTo pytanie zadali sobie eksperci prowadzący projekt Project Tomorrow w Stanach Zjednoczonych, w ramach którego zbadano uczestników procesu edukacji – nauczycieli, uczniów, rodziców, kadrę zarządzającą szkołami (badanie Speak Up 2007) w zakresie korzystania przez nich z nowych technologii edukacyjnych i wprowadzania zmian w sposobie nauczania.

 

W ramach Speak Up przebadano ponad 367 tysięcy osób – wyniki badania przynoszą zatem wiele ciekawych ocen i opinii na temat nowoczesnej edukacji.

Wykorzystanie technologii do celów edukacyjnych ma w założeniu prowadzić do bardziej efektywnego procesu uczenia się. Tymczasem duża część uczniów wskazuje, że szkoły i osoby odpowiedzialne w szkole za IT często tworzą dodatkowe bariery w uczeniu się, niż pomagają przezwyciężać istniejące ograniczenia. Nie są tego świadomi nauczyciele, władze szkolne i rodzice.

Nauczyciele o sobie
33% badanych nauczycieli uważa, że są ekspertami od nowoczesnych technologii edukacyjnych, zaś 56% uznaje się raczej za przeciętnych znawców w tym zakresie. Zapytani, jakich technologii używają, wymieniają: e-mail i komunikatory (93%), prezentacje PowerPoint (59%), podcasty i filmy wideo online (35%). Najczęstsze wykorzystanie technologii edukacyjnych wypada w zakresie prac domowych i zadań praktycznych (51%). Trzy najważniejsze umiejętności, których uczniowie nabywają dzięki nowym technologiom to: komunikacja (80%), efektywne wykorzystanie technologii (73%), rozwiązywanie złożonych problemów (63%). 

Wyniki badania ukazują wyraźną różnicę w ocenie sytuacji po stronie uczniów i pozostałych uczestników szeroko rozumianego procesu edukacji. Z jednej strony 66% osób zarządzających szkołami, 43% rodziców i 47% nauczycieli przyznało, że „szkoły robią dobrą robotę w zakresie przygotowania uczniów do zawodu i kariery”. Z drugiej, 40% uczniów szkół średnich wskazało, że to nauczyciele przyczyniają się do ograniczania wykorzystania nowych technologii do celów edukacyjnych, a zdaniem 45% młodych respondentów zbyt sztywne reguły bezpieczeństwa (takie jak choćby filtry zawartości stron internetowych), nie pozwalają im w pełni wykorzystać zasobów sieci do edukacji.

„Uczniowie są najbardziej zaawansowani technologicznie, potrafią adaptować, modyfikować i odkrywać nowe zastosowania cyfrowych zasobów i technologii w celu wzbogacania ich życia osobistego i własnej edukacji.” – mówi Julie Evans, szefowa Project Tomorrow. „W wielu przypadkach wyprzedzają umiejętnościami swoich nauczycieli i rodziców, nie tylko w wykorzystaniu różnych narzędzi, ale przede wszystkim w ich wykorzystaniu do celów edukacyjnych.”

Zarówno studenci, jak i nauczyciele doszli do podobnych ocen gdy chodzi o ogólną ocenę elektronicznych technologii edukacyjnych, włączając w to gry edukacyjne. Nieco ponad połowa badanych uczniów szkół ponadpodstawowych uważa, że gry ułatwiają zrozumienie trudnych koncepcji i tematów. 46% przyznaje, że więcej by się nauczyli, gdyby daną informację wkomponowano w grę; 44% zauważyło, że metoda gry pozwoliłaby lepiej zrozumieć praktyczne problemy. Z kolei około jednej trzeciej badanych uznało, że wykorzystanie gier w szkole pomoże im lepiej uczyć się i współpracować w zespołach, a przy okazji w lepszym stopniu uwidacznia bezpośrednie rezultaty ich prac.

Nauczyciele okazali się być jeszcze bardziej entuzjastyczni w ocenie roli gier w edukacji. 65% badanych przyznało, że gry edukacyjne mogłyby stać się efektywnymi narzędziami edukacji dla uczniów z różnymi stylami uczenia się i na pewno zaktywizowałyby uczniów w pracy nad szkolnymi zadaniami. Ponad połowa przyznała, że chciałaby dowiedzieć się więcej na temat gier edukacyjnych, zaś 46% przyznało, że chciałoby wziąć udział w szkoleniach, na których zdobyliby wiedzę na temat wykorzystania gier w programie nauczania. Z drugiej strony wyniki badania wskazały, że tylko 11% nauczycieli wykorzystuje gry edukacyjne podczas zajęć szkolnych.

Wszyscy respondenci wyrażają duże zainteresowanie różnego rodzaju formami edukacji online. 34% uczniów szkół średnich chciałoby brać udział w kursach, które pomogłyby im dostać się na studia. 39% uczniów skłania się do wykorzystania kursów e-learning w zdobywaniu wiedzy przy poszczególnych tematach, które są trudne do zrozumienia. Z drugiej strony tylko 8% uczniów w szkołach średnich korzystało do tej pory z e-learningu. Dla porównania korzystała z nich jedna trzecia badanych nauczycieli. Również jedna trzecia z nich jest zainteresowana kursami e-learning jako formą rozwoju zawodowego, a dla 26% e-learning jest już preferowaną metodą szkolenia i pogłębiania wiedzy. Z kolei dla 45% osób zarządzających szkołami e-learning okazał się być tylko narzędziem aktywizacji uczniów.

Idealny portal szkolny 
W ramach badania spytano rodziców, jakie cechy powinien posiadać idealny portal edukacyjny. Respondenci uznali, że powinien on umożliwiać dostęp do zadań domowych (70%), umożliwiać bezpośrednią komunikację poprzez komunikatory z nauczycielami i kadrą zarządzającą szkołą (65%), umożliwiać podgląd wyników i danych dotyczących własnych dzieci uczących się w szkole, wraz z ocenami, listami obecności, itp. (65%). Dodatkowo rodzice wskazywali na przydatność kalendarza wydarzeń szkolnych online (56%), szybkość informowania o wyjątkowych wydarzeniach i wypadkach (36%). 

Kolejnym obszarem badawczym były mobilne technologie - skupiono się zwłaszcza na stosunku do laptopów, telefonów komórkowych, mobilnych odtwarzaczy cyfrowych. Wśród nauczycieli i kadry zarządzającej ponad połowa osób (52%) była zdania, że pomagają one zwiększyć zaangażowanie uczniów w proces uczenia się. Dla 43% respondentów wartościowe w nich jest to, że mogą pomóc rozciągnąć proces uczenia się poza dzień szkolny. 42% uznało je za wartościowe pod kątem przygotowywania do pracy. Na pytanie, które mobilne technologie byłyby ich zdaniem najważniejsze dla „szkoły XXI wieku”, 58% nauczycieli wskazało na program 1:1 – wyposażenie każdego ucznia w prostego laptopa w celach edukacyjnych.

Pomiędzy osobami uczącymi się przeważały bardziej entuzjastyczne opinie. Ponad połowa uczniów przyznała, że „wykorzystanie technologii w szkole byłoby łatwiejsze i częstsze, gdyby mogli korzystać z własnego laptopa, telefonu, czy innego urządzenia przenośnego, w celu realizacji projektów zleconych przez nauczyciela, zdobywania informacji z Internetu, czy komunikowania się z kolegami w klasie. Jedna trzecia uczniów szkół amerykańskich przyznaje, że może korzystać z laptopów. Większość uczniów szkół średnich (67%) ma telefony komórkowe, 75% dysponuje odtwarzaczami medialnymi.

Wymarzone technologie edukacyjne w szkole XXI wieku

Według nauczycieli: program 1:1 – laptopy dla wszystkich uczniów (58%), powszechny dostęp online do baz danych zawierających wyniki badań (47%), tablice interaktywne w każdej klasie (45%). Najmniej znaczące rozwiązania dla tej grupy: nieograniczony dostęp uczniów do Internetu (11%), technologie Web 2.0, w tym blogi i wiki (10%).

Według kadry zarządzającej szkołami: program 1:1 – laptopy dla wszystkich uczniów (56%), powszechny dostęp online do baz danych zawierających wyniki badań (49%), tablice interaktywne w każdej klasie (45%). Najmniej znaczące rozwiązania dla nich: symulacje wirtualne i gry (15%) oraz nieograniczony dostęp uczniów do Internetu (12%).

W obu grupach popularne wśród uczniów urządzenia mobilne takie jak odtwarzacze mp3, palmtopy, kalkulatory graficzne, znalazły się po środku listy.

Pełne wyniki realizowanego stale od 2003 r. Project Tomorrow, wraz z przeprowadzanym co roku badaniem Speak Up, są dostępne na stronie internetowej projektu. Badanie to, zarówno od strony metody realizacji, jak I stawianych pytań, może być cennym źródłem wiedzy dla polskich edukatorów pod kątem wprowadzania technologii edukacyjnych XXI wieku do polskich szkół i organizacji edukacyjnych.

Artykuł opracowano na podstawie analizy "Are Schools Inhibiting 21st Century Learning?" w magazynie internetowym T.H.E. Journal.