Dzisiejszy dzień to powinna być taka przerwa w codziennej pogoni za różnymi celami i wyzwaniami, które sobie ciągle stawiamy. Nie zawsze udaje się ten wyścig przerwać, ale chociaż spróbujmy. To dobry czas na refleksję, odkrycie, że po pierwsze nie jesteśmy sami – ktoś może jest nam bliski, a po drugie, że wiele możemy osiągnąć razem, jeśli odważymy się porozmawiać i otworzyć, a nawet poprosić o pomoc, czy choćby o życzliwość.
W polskiej edukacji jest zbyt wiele podziałów. Trudno wierzyć w to, że szybko one znikną. Ale kiedyś trzeba zacząć pracę nad tym, aby je niwelować. Podziały te powodują, że od wielu lat kręcimy się w kółko, a nie idziemy do przodu z rozwojem szkolnictwa i nauki. Zawsze „ktoś” wymyśla zmianę nie widząc szerszej perspektywy, nie pytając o zdanie głównych zainteresowanych, i w imię jakiś bliżej niejasnych interesów, które - jak szybko się okazuje - mało mają wspólnego z sensownym rozwojem kraju.
Chcąc niwelować podziały – zacznijmy od poziomu szkoły i od rozmowy. Nauczycieli z rodzicami. To na początek. Dobra współpraca może przynieść wiele dobrych zmian czynionych rzeczywiście z myślą o uczniach i ich rozwoju. Bo „MY” – rodzice i nauczyciele możemy naprawdę zmienić polską szkołę. Jeśli tylko tego będziemy chcieli.
Na ten świąteczny czas życzymy dobrych rozmów i dobrych refleksji. Wiele mamy do porozmawiania i wiele mamy do „zadziałania”. Dlaczego nie warto zacząć od zbliżającego się szybko Nowego Roku? Wszystkiego dobrego!
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).