Umiejętność krytycznego odbioru mediów, analizy i oceny wiarygodności docierających do nas informacji, zdolność do przetwarzania tej informacji w wiedzę – to wszystko są kompetencje, które powinny być kształcone już na etapie szkoły. W ramach projektu „Drodzy czytelnicy” 400 uczniów z gimnazjów z aglomeracji warszawskiej i łódzkiej oraz prawie 50 bibliotekarzy wzięło udział w bezpłatnych warsztatach edukacji medialnej.Fot. Jacek Łagowski / Stowarzyszenie Koncentrat

Centrum Nauki Kopernik opracowało szósty już zestaw edukacyjny – pudełko „Woda”. Zestaw jest narzędziem wsparcia nauczycieli, zwiększania aktywności naukowej uczniów, pobudzania ich ciekawości i angażowania w samodzielne poznawanie świata. Zestawom towarzyszą warsztaty dla edukatorów, w których mogą brać udział nauczyciele przyrody, fizyki, chemii, biologii i geografii.fot. freeimages.com

Znam wielu wspaniałych nauczycieli! Doceniam ich trud, ciągłą chęć do pogłębiania wiedzy, otwartość na uczniów i ich potrzeby. Wiem, że w obecnym systemie edukacyjnym nie jest im łatwo, na szczęście uczniowie zawsze doceniają to, co od takich pedagogów dostają. Jednak w grupie ponad 600 tysięcy nauczycieli są również osoby, które nigdy nie powinny pracować w tym zawodzie. Profesor Hüther nazywa ich „przerabiaczami materiału”, ja „wielkimi odpytywaczami”.fot. Fotolia.com

Jest takie powiedzenie amerykańskie, że ekspert to ktoś, kto jest skądś albo z innego miasta (someone from out of town). My mówimy czasem, że „z innej planety“. Przychodzi (nieraz bez zaproszenia), dużo mówi, dużo gestykuluje, przerywa innym, na wszystko ma receptę, wie lepiej, poucza... Znamy to zjawisko z polityki, ale wydaje mi się, że i w szkole / edukacji znalazłoby się wielu takich ekspertów. Przy dzisiejszym tempie przyrostu informacji i wiedzy bezpieczniej jest czasem przyznać: nie wiem, muszę sprawdzić.fot. sxc.hu

Każdy uczący się człowiek potrzebuje informacji dotyczących tego, czego ma się nauczyć oraz jak jego uczenie przebiega – co zrobił dobrze, co i jak ma poprawić oraz jak ma się dalej uczyć. Szkolne stopnie takiej informacji nie dają, przez co nie służą dalszemu uczeniu się. Świadczą o tym liczne badania zarówno polskie, jak i zagraniczne. Właśnie zawiązała się koalicja „Dziecko bez stopni“ - na rzecz odejścia od stopni i wprowadzenia w edukacji wczesnoszkolnej oceniania uczniów wyłącznie poprzez dawanie informacji pomagających się uczyć.fot. sxc.hu

„Dość narzekania na dzisiejszą edukację” - brzmiał apel pod jednym z moich tekstów poświęconych polskiej szkole. Tak więc spróbuję zaprezentować kilka faktów o projektach rozwijanych pod moim kierunkiem zarówno w szkołach samorządowych, jak i niepublicznych. Prezentuję działania związane z wdrażaniem nowych modeli dydaktycznych, tworzeniem praktycznych rozwiązań i koncepcji edukacji nowego wymiaru.fot. Fotolia.com

Uczniowie ostatniej klasy szkoły podstawowej częściej czytają w wolnym czasie niż gimnazjaliści. Ale zainteresowania mają podobne – najczęściej wybierają fantastykę, w której bohaterami są osoby w ich wieku. W podstawówce żadnych książek nie czyta ok. 5 proc. dzieci, w gimnazjum już 14 proc. IBE opublikował wyniki „Badania czytelnictwa dzieci i młodzieży”. Po raz pierwszy w Polsce objęło ono również 12-latków.fot. Fotolia.com

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie